Temat bezpieczeństwa prezydentów miast wrócił po tragicznej śmierci Pawła Adamowicza. We wtorek w programie "Tak jest" Rafał Trzaskowski przyznał, że także pod jego adresem kierowane są groźby karalne. Prezydent Warszawy dostaje pogróżki od dłuższego czasu, jednak dopiero po zabójstwie w Gdańsku uznał, że nie można ich lekceważyć, a sprawą zająć powinny się organy ścigania.
- Powiedziałem swoim współpracownikom: zero tolerancji dla gróźb i hejtu. Dotychczas nie zgłaszałem wszystkiego i to był błąd. Tego było tak dużo, że byłem uodporniony, przestałem je czytać i śledzić. Natomiast w ostatnich dniach pojawiły się komentarze typu "ty będziesz następny", wszystkie je zgłoszę na policję - mówił na antenie TVN24.
Budżet Warszawy 2019. Obietnice wyborcze Rafała Trzaskowskiego a zapowiedzi na najbliższe miesiące
Mimo pogróżek, prezydent Warszawy nie zamierza jednak zmieniać swojego zachowania na co dzień i otaczać się kordonem ochroniarzy. - Prezydenci miast, samorządowcy muszą być blisko obywateli. Tu się nie da wprowadzić drastycznych środków ochrony, bo to uniemożliwiłoby nam pracę - stwierdził Trzaskowski.
Stop nienawiści. Marsz milczenia przeszedł przez Warszawę
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?