7 czerwca reprezentacja Polski zagra trzeci mecz w ramach eliminacji do Mistrzostw Europy w 2020 roku. Przeciwnikiem biało-czerwonych będzie Macedonia, z którą nasi piłkarze zmierzą się na stadionie w Skopje. Od razu po spotkaniu reprezentacja Polski miała wracać do kraju, jednak okazało się, że nie ich samolot nie będzie mógł wylądować w nocy na Okęciu.
Reprezentacja Polski nie może po meczu w Macedonii wylądować na największym polskim lotnisku, bo jest ono zamknięte od 0:00 do 5:00. To niestety nie jest żart. Jest jakieś poważne uzasadnienie? - napisał na Twitterze Zbigniew Boniek, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Cisza nocna na Lotnisku Chopina
Nasza reprezentacja 10 czerwca zagra mecz eliminacji mistrzostw Europy z Izraelem. Właśnie dlatego piłkarze chcieli wrócić bezpośrednio po meczu z Macedonią, by mieć jak najwięcej czasu na regenerację odpocząć i odpowiednie przygotowanie do spotkania. Okazuje się jednak, że przez ciszę nocną obowiązującą na Okęciu, biało-czerwoni nie mogą tam wylądować.
Cisza nocna została wprowadzona na Lotnisku Chopina w marcu 2018 roku i obowiązuje od 23:30 do 5:30. Zakaz nocnych lotów to odpowiedź na prośby warszawiaków, którzy skarżyli się hałas. Wyjątkiem są loty państwowe, wojskowe, ratownicze oraz opóźnione z przyczyn niezależnych od przewoźnika.
''Zawsze wracaliśmy po meczach w nocy do kraju''
Poirytowanemu prezesowi PZPN powód problemów z lądowaniem na Okęciu wytłumaczył dziennikarz sportowy Eleven Sports, Marcin Gazda: ''Normy dotyczące hałasu, prezesie'' - napisał, na co Zbigniew Boniek odpowiedział:
Czyli coś się zmieniło, bo do tej pory nie było z tym problemu w ostatnich 6 latach. Zawsze wracaliśmy po meczach w nocy do kraju. Widząc ze gra się potem po dwóch dniach jest to dość ważne.
Po tym wpisie Gazda rozwinął swoją wypowiedź: ''Zmienili to i owszem w ostatnim czasie. Teraz w środku nocy mogą lądować i startować samoloty opóźnione, których rozkład był przewidziany o zgodnej z przepisami porze oraz mogą mieć miejsce lądowania awaryjne''.
''Czyli jednak lądują... ale drużyna Narodowa nie może? Ok, wylądujemy gdzie indziej, no problem'' - zakończył rozmowę Boniek.
Twitter/screen
Pod wpisem Bońka pojawiły się liczne komentarze. Okazało się, że internauci nie podzielają irytacji prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej. ''Na Okęciu jest cisza nocna. Możecie lecieć do Modlina i po 40 minutach być w hotelu'', ''Poczekają sobie z 7 godzin jak kobieca reprezentacja Polski przed meczem ze Szkocją, lecąca tanimi liniami'', ''A czym reprezentacja różni się od innych osób korzystających z lotniska, którzy też nie lądują w tych godzinach?'', ''Oburzające, że piłkarze będą potraktowani jak reszta społeczeństwa. Niedopuszczalne!'' - to tylko niektóre z komentarzy.
Ponadto internauci zdziwili się, że osoby, które są odpowiedzialne za organizację podróży biało-czerwonych nie wiedziały o przepisach obowiązujących na największym polskim lotnisku. A przecież obowiązują one już ponad rok.
Zobaczcie też: Rozbudowa Lotniska Chopina. Utrudnienia dla pasażerów i mieszkańców potrwają do 2022 roku
POLECAMY TEŻ:
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?