Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rewolucja w najmie lokali komunalnych w Krakowie już przerobiona

Katarzyna Janiszewska
Małgorzata Genca
Rząd przygotowuje prawdziwą rewolucję dla najemców lokali komunalnych. Zmieni się zasada przydzielania gminnych mieszkań, by trafiały one do najbardziej potrzebujących. Czynsze mają wzrosnąć na tyle, aby pokrywały koszty utrzymania budynku. Umowy najmu będą zawierane na czas określony. Po upływie tego okresu, gminy będą sprawdzać, czy dochody najemców nie wzrosły i czy nadal potrzebują oni mieszkania.

Krakowa te zmiany jednak prawie nie dotkną. Nasi radni większość proponowanych rozwiązań wprowadzili już uchwałą w 2008 r. - Kraków już tę rewolucję przeszedł trzy lata temu - mówi Bogusław Kośmider, przewodniczący Rady Miasta. - A w zasadzie nie była to rewolucja, tylko ewolucja. Teraz rząd podąża tym samym torem. To nie znaczy, że my byliśmy tacy mądrzy. Po prostu identyczne zasady obowiązują w całej Europie - dodaje.

Podczas, gdy w innych miastach najemcy płacą średnio 3.63 zł za metr kwadratowy, w Krakowie najwyższy czynsz wynosi 7.87 zł. Aby jednak najbiedniejsi poradzili sobie z opłatami, radni wprowadzili system obniżek i bonifikat. Na razie więc miasto nie dopłaca do utrzymania budynków, choć jest już na granicy opłacalności. - Na początku podwyżka czynszów była oprotestowana, ale wszyscy płacą - zauważa Anita Wójcik z Zarządu Budynków Komunalnych. - Bywa tak, że ktoś od lat zajmuje taki lokal i płaci niski czynsz, choć jego sytuacja finansowa znacznie się poprawiła. I ten przywilej przejmują dorosłe dzieci, mogą wykupić mieszkanie za 10 proc. wartości. To już przesada - dodaje.

Katarzyna Bury, dyrektor magistrackiego wydziału mieszkalnictwa pozytywnie ocenia projektowane zmiany. Podkreśla jednak, że przepisy nie będą działały wstecz. Nowe regulacje będą obowiązywały tych, którzy podpiszą umowę najmu po wejściu w życie ustawy. - Łatwiej będzie racjonalnie gospodarować zasobem mieszkaniowym - zauważa. - Działania będą bardziej elastyczne, a pomoc trafi tylko do najbardziej potrzebujących. Dotychczas było to utrudnione przez zapisy ustawy o ochronie lokatorów. Wprowadzenie określonego czasu najmu sprawi, że pomoc gminy nie będzie dożywotnia - dodaje. Gminom łatwiej będzie pozbyć się dłużników i najemców, którzy nie spełniają kryteriów. O eksmisji będzie decydował sąd, biorąc pod uwagę różne czynniki, także wysokość zarobków.

W Krakowie jest ponad 21 tys. lokali komunalnych. W kolejce po gminną pomoc czeka 3 tys. osób.


Projektowane zmiany komentują:


Bogusław Kośmider, przewodniczący Rady Miasta Krakowa:

Nowe regulacje sprawią, że właściciel swobodniej będzie mógł dysponować mieszkaniami. Łatwiej będzie usunąć osobę, która zalega z płatnościami albo nie spełnia ustawowych wymogów. To sprawi, że w budowanie mieszkań czynszowych włączy się prywatny kapitał. To duży krok naprzód, bo bez pomocy gmina nie wybuduje potrzebnej liczby lokali.

Jadwiga Tajchman, Stowarzyszenie Krakowska Grupa Inicjatywna Obrony Praw Lokatorów:

Mieszkania komunalne są pozajmowane, socjalnych jest tyle, co kot napłakał. Co roku pojawia się ok. 100 do zasiedlenia. Co więc robi rząd? Ogranicza i tak już wąską grupę osób, którym należy się pomoc od gminy. Dla mnie najważniejszym kryterium decydującym o przyznaniu pomocy mieszkaniowej powinien być wiek.

Czytaj także: Wskaźnik wartości mieszkania rośnie. Czynsze bez zmian

Kraków: pijany woźnica zabrał życie
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowynull"/>

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto