Rewolucyjny Escape Room na mapie Warszawy. Takiego pokoju jeszcze nie było!

Materiał partnera zewnętrznego
imprezy na mieście? Idealnym rozwiązaniem może być wizyta w Escape Roomie, czyli pokoju ucieczki. To rozrywka pełna emocji, która na długo pozostaje w pamięci. W Warszawie powstał właśnie nowy obiekt – „FunEscape”, który zdecydowanie różni się od dotychczas znanych Escape Roomów.

Na hasło Naszemiasto 10% zniżki!

Escape Roomy to rozrywka, która podbija serca ludzi na całym świecie. Moda na spędzanie w ten sposób wolnego czasu nie ominęła również Polski. W Warszawie „pokoje ucieczki” powstają jak grzyby pod deszczu. Kolejny otwarto właśnie przy ul. Powsińskiej 64a. Jest on jednak wyjątkowy i mocno wyróżnia się na tle konkurencji. „FunEscape” to bardzo przemyślane miejsce. Jak dowiedzieliśmy się od właścicieli, prace nad jego powstaniem, w które zaangażowane było 10 osób, trwały ponad rok. Bez wątpienia nie był to zmarnowany czas, ponieważ już sam wystrój robi piorunujące wrażenie. W „FunEscape” możemy znaleźć się m.in. w idealnie odwzorowanym statku kosmicznym, niesamowitym wehikule czasu czy tysiącletniej świątyni majów. „Pokój” naszpikowany jest najnowszą technologią, sprzętem elektronicznym oraz efektami specjalnymi, z których jeden jest nie do opisania..., ale o tym musicie przekonać się sami! Ten niesamowity Escape Room może też zakrzywiać czasoprzestrzeń – nawet nie wiemy, kiedy minęła godzina zabawy w trakcie, której udało nam się uratować planetę przed zagładą.

Firma „FunEscape” przyzwyczaiła już miłośników „Escape Roomów” do światowego poziomu, jednak teraz podnieśli poprzeczkę jeszcze wyżej. - Czegoś takiego jeszcze nie wiedziałem - przyznał jeden z uczestników „wyjazdu na Bezludną wyspę”. - To była prawdziwa petarda! – podsumowała krótko jedna z kobiet, którą spotkaliśmy w budynku przy ul. Powsińskiej. Ich opinie nie pozostawiają złudzeń - ten pokój to kamień milowy w dziedzinie escape roomów nie tylko w Warszawie.

W „FunEscape” każdy znajdzie coś dla siebie – zarówno dzieci jak i osoby starsze. Przygotowano aż dziewięć „pokojów ucieczki”. „Przyszłość zaczyna się dziś” to podróż do roku 3058, gdy nieuchronnie zbliża się koniec świata. Grupa bohaterów musi cofnąć się w czasie i ustalić nowy porządek świata, ratując go tym samym przed apokalipsą. „Pokój, którego nie ma” to historia tajnego bractwa. Zadaniem uczestników jest je odnaleźć i dołączyć do niego. „Polski skarbiec” to z kolei wyzwanie dla osób charakteryzujących się sprytem, determinacją, odwagą i szybkością, które będą musiały odnaleźć skradzione diamenty. „Bezludna wyspa” to propozycja dla miłośników imprezowania w nieznanych, egotycznych miejscach – oryginalny sposób na spędzenie urodzin. „FunEscape” ma również propozycję dla osób marzących o wycieczce łodzią podwodną w głąb oceanu. „Przygoda na dnie oceanu” to świetna propozycja dla fanów podwodnego świata. „Mistrz Zen” to z kolei propozycja dla śledczych, którzy zechcą pomóc sterroryzowanym mieszkańcom małego japońskiego miasta. Warta uwagi jest również mrożąca krew w żyłach „Zaginiona”. Jak czytamy w opisie przygody „Waszą uwagę zwróciły ukryte drzwi do piwnicy, zza których dochodziły dziwne dźwięki. Budzicie się zakuci w kajdanki i łańcuchy. Ostatnią rzeczą, którą pamiętacie, były odgłosy kroków, które nie należały do nikogo z Was”. Zadaniem uczestników jest wydostać się z przerażającej piwnicy. Jeśli chcecie przygotować eliksir nieśmiertelności to najlepszym wyborem będzie „Rytuał” związany ze starymi afrykańskimi legendami. Ostatnią propozycją jest „Klaun w krzywym zwierciadle” - historia grupy cyrkowych klaunów, którzy nieświadomie ukazują Wam wrota do magicznego świata.

Ceny za godzinną zabawę od poniedziałku do piątku w „FunEspace” zaczynają się już od 100 zł, w weekendy od 110. Codziennie obowiązuje inna promocja. Wizytę można zarezerwować na stronie internetowej „FunEscape” - funescape.pl.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na mazowieckie.naszemiasto.pl Nasze Miasto