Pasażerowie podróżujący nowymi rosyjskimi pociągami metra powinni się uzbroić w cierpliwość. Jeszcze przez jakiś czas będą musieli znosić duchotę w wagonach spowodowaną wadliwą wentylacją. Wczoraj do Warszawy z Sankt Petersburga przyjechał konstruktor nowego taboru. Dziś spotka się z przedstawicielami kolejki, aby temu zaradzić.
- Nie ukrywamy, że problem istnieje. Lada chwila postaramy się go rozwiązać - mówi Anna Bartoń z biura prasowego metra. Od środy przebywa w stolicy delegacja Wagonmaszu, która dostarczyła do Metra Warszawskiego pięć pociągów. Dziś przyjrzy im się również ich konstruktor. Razem z ekspertami zastanowi się, dlaczego wentylacja działa nieprawidłowo.
Miejska spółka nie może sama zdecydować o naprawie urządzeń, bo straciłaby pięcioletnią gwarancję. Wiadomo, że wentylacja pracuje, ale konstruktor pociągów ma wyjaśnić, dlaczego tak mało powietrza dostaje się do wewnątrz wagonów. Być może potrzebne będą testy np. przy użyciu świec dymnych, umieszczonych na dachu wagonów. Dzięki temu będzie można zbadać, który element wentylacji jest wadliwy. Wówczas usterka zostanie usunięta jeszcze w czasie wakacji.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
