Ale to nie jest sztuka o statystyce. Przez godzinę dość brutalnie śmiejemy się z samych siebie. Bohater – wrażliwy, kochający rodzinę, stara się sprostać oczekiwaniom bliskich i szefów. Dostrzega śmieszność nowych zwyczajów, ale się im poddaje. W tej postaci każdy widz odnajdzie cząstkę swoich własnych zmagań z rzeczywistością.
Czytaj także: Gala wręczenia Wiktorow 2013: Nagrodzono m.in. Kamilę Baar i Tomasza Majewskiego [ZDJĘCIA]
- Przez ponad godzinę śmiejemy się z samych siebie, naszych żon, sąsiadów, a także szefów. Główny bohater to uczynny mąż i kochający ojciec, który opowiada o dostrzeżonych absurdach życia codziennego. Mówi o testowaniu wózka w hipermarkecie przed ruszeniem w rajd między alejkami, czy emerytach, którzy codziennie chyba celowo tworzą kolejki na poczcie. W opowiedzianych w satyryczny sposób doświadczeniach ankietera każdy widz znajdzie coś z własnego życia - NaszeMiasto.pl
Zobacz również: Muzuem Historii Żydów Polskich: Zobacz najnowsze zdjęcia siedziby na Muranowie
- To sam aktor i tylko on tworzy całą sceniczną rzeczywistość. I robi to świetnie. Wtedy, gdy w nienagannie dopasowanej współczesnej „zbroi” zachęca widzów do wzięcia udziału w badaniu statystycznym, poprzez stopniowe wyzwalanie się z konwenansów, aż do momentu, kiedy już w samych kąpielówkach odgrywa jednocześnie plażowicza i obserwującego go bohatera. Jeden gest, mina, niewielka zmiana postawy powodują, że przeistacza się z jednej postaci w drugą. Mówi wieloma głosami, śpiewa i tańczy. I to wszystko przez ponad godzinę w znakomitym tempie, bez chwili wytchnienia -
OnaOnaOna.com
Początek o godzinie 19.
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?