Pytanie co kupić i za ile powraca co roku o tej porze. Przedświąteczny szał kupowania prezentów wkracza właśnie w swą zasadniczą fazę. Najhojniej Święty Mikołaj obdaruje oczywiście dzieci. Koszt przeciętnego prezentu waha się od 40 do 120 złotych, ale są rodzice, którzy bez mrugnięcia okiem zapłacą nawet 300 złotych za zestaw samochodzików z reklamy albo ponad 400 złotych za luksusowy samolot z lalką.
- Samolot cieszył się u nas dużym zainteresowaniem - mówi Aleksandra Perlińska ze sklepu z zabawkami w Łowiczu. - Lal-ka Barbie jest ogólnie bardzo popularna. Poza tym tegorocznym hitem są pamiętniki na hasło, koraliki wodoutwardzalne i kucyki - dodaje.
Chłopcy mogą się spodziewać zmieniających kolor samochodzików, minideskorolek i rowerków na palce oraz pistoletów na gumowe strzałki lub na kulki z farbą. Dziewczynki pod choinką będą najczęściej znajdowały lalki Barbie, domki dla lalek, kucyki, koraliki i kuchnie. Dużym wzięciem cieszą się również wszystkie reklamowane lub powiązane z bajkami gry planszowe i puzzle.
Widać to było zwłaszcza wczoraj po południu w skierniewickim markecie Tesco. Po głównej mszy św. tłumy mieszkańców ruszyły między regały. I chociaż wybieranie prezentów w takich warunkach do komfortowych nie należało, klienci nie narzekali.
- Jak dzisiaj nie kupię prezentów dla dzieci, to później nie znajdę już nic ciekawego - tłumaczył Dariusz Kosmowski. - W ubiegłym roku zbyt długo czekałem i zabawki już były mocno przebrane. Poza tym dzisiaj mam czas, a przed samymi świętami nie wiadomo jak będzie.
Pan Dariusz na prezent dla nastoletniego syna zamierza wydać 100 - 150 zł. Jeszcze nie wie, co mu kupi, bo nastolatek w Świętego Mikołaja nie wierzy i listu nie napisał. Mniejszy kłopot ma z kilkuletnią córką. Ta prosiła o zestaw interaktywnych chomików. Bez trudu można je znaleźć na sklepowej półce.
Chomiki były intensywnie reklamowane na dziecięcym kanale telewizyjnym, ale choć reklama jest potężnym motorem przedświątecznych zakupów, to sprzedawcy zgodnie twierdzą, że tradycyjne zabawki nadal cieszą się dużym powodzeniem. Koniki na biegunach, gry planszowe, książki, piłki, a także misie wybierane są przez jedną trzecią klientów. Są też zdecydowanie tańsze o zabawek reklamowanych.
Dorośli na prezenty dla siebie wydadzą znacznie mniej. Podpytywani przez nas mieszkańcy deklarowali kupno kosmetyków lub książek za 50 złotych.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?