Po turbulencjach z przełomu 2012 i 2013 roku, związanych z naprawą pasa startowego i zamknięciem lotniska na sześć miesięcy, nie ma już śladu. Port Lotniczy Warszawa Modlin świętuje sukces. - Lada dzień na lotnisku odprawiony zostanie 5-milionowy pasażer. W samym 2016 r. obsłużymy 3 mln podróżnych, a po rozbudowie terminala, której koniec planowany jest na 2019 r., będziemy przyjmować nawet 5 mln osób rocznie - chwali się prezes portu Piotr Okienczyc.
Wraz ze zwiększającym się zainteresowaniem, władze lotniska postanowiły rozbudować nie tylko sam terminal, ale także infrastrukturę znajdującą się w okolicy. Obecnie trwa konkurs na najemcę budynku zlokalizowanego tuż przy terminalu pasażerskim. Na powierzchni 5,6 tys. metrów kw. powstanie nowoczesny hotel. - Chcielibyśmy, aby pierwsi klienci mogli skorzystać z obiektu hotelowego w 2018 roku - mówi Piotr Okienczyc.
W tym czasie będą już trwały prace nad bocznicą kolejową. Za kilka lat pod samo wejście do terminala można będzie pojechać pociągiem. We wrześniu projekt budowy stacji kolejowej przy lotnisku w Modlinie został wpisany na listę inwestycji realizowanych w ramach unijnego wsparcia na lata 2014-2020. Oznacza to, że dworzec musi powstać najpóźniej do 2023 roku. Wtedy dojazd z centrum Warszawy na lotnisko zajmie nie więcej niż 45 minut. To co najmniej o kwadrans krócej niż obecnie.
- Na arenie międzynarodowej jesteśmy postrzegani już nie tylko jako lotnisko komplementarne wobec Lotniska Chopina, ale jako czwarty największy port lotniczy w Polsce i jedno z najszybciej rozwijających się lotnisk w Europie. Naszą ambicją jest przede wszystkim zadowolenie pasażerów, dlatego poza rozbudową inwestujemy w jak najszerszą ofertę całego portu - tłumaczy prezes portu. Jest jednak jeden problem, który nurtuje władze lotniska. W tej chwili jedynym operatorem działającym w Modlinie jest Ryanair. Choć współpraca układa się dobrze, należy pamiętać, że starta irlandzkiego przewoźnika oznaczałaby brak jakichkolwiek połączeń. To oczywiście czarny scenariusz, ale pamiętajmy, że Ryanair będąc monopolistą może zacząć dyktować warunku. By nie dopuścić do sytuacji kryzysowej, konieczne jest jednak przyciągnięcie nowych współpracowników. Nie jest to takie łatwe.
Brytyjski Easy Jet, który przewijał się w kolejnych medialnych doniesieniach, operuje na lotniskach z dojazdem do centrum nie dłuższym niż 30 minut. W przypadku Modlina wynosi to ok. 60 minut. Fly Dubai czeka na zbudowanie business lounge. Wizz Air, który latał z Modlina zaraz po otwarciu lotniska, stracił zaufanie do władz portu po awarii w 2013 roku. Niewykluczone, że kiedyś wróci, ale do tego za pewne potrzebne są kolejne udogodnienia.
W tej chwili lotnisko stara się przyciągnąć nowych klientów. Uruchomione zostało połączenie autobusowe z Lublinem. Do tego pojawiają się pomysły na przyciągnięcie pasażerów: z Warszawy, wschodniej Polski, a nawet zza granicy. Na wiosnę pojawią się prawdopodobnie nocne wyloty czarterowe, które powinny cieszyć się sporym zainteresowaniem wśród przewoźników, bowiem lotnisko Chopina nie oferuje takich rozwiązań.
Jeśli jesteś zainteresowany patronatem naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]
Jeśli chciałbyś zrobić projekt niestandardowy z naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?