Picca to jej życie
To miało być wyjątkowe zamówienie - supreme pepperoni z serowym boczkiem dostarczone prosto z warszawskiej pizzerii należącej do jednej z największych sieci. Pani Joanna jak zwykle czekała z niecierpliwością na dowóz „piccy” (jak nazywa włoski placek z dodatkami). Niestety, dostarczone ciasto było zmiażdżone, poszarpane, niechlujnie ułożone w kartonowym pudełku. - To, co dziś zobaczyłam i w jaki sposób potraktowaliście moją piccę sprawiło, że pękło mi serce – relacjonuje w komentarzu na facebookowym profilu pizzerii „pokrzywdzona”.
**
Najdroższe rzeczy świata. Na co wydać 1,5 miliarda dolarów z loterii Powerball? [GALERIA][/a]**
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?