Od czwartku nie jest to w Łodzi karane mandatem. Strażnicy miejscy nie mają prawa nawet zwrócić uwagi właścicielowi czworonoga, bo po wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego unieważnione zostały części regulaminu czystości Łodzi.
Według sądu, Rada Miejska przekroczyła swoje prawa, uchwalając zbyt szczegółowy regulamin.
Zmiany regulaminu domagał się w styczniu 2010 roku łodzianin Sławomir Biedrzycki, który ze znajomymi uznał, że regulamin czystości miasta ogranicza ich swobody obywatelskie. Skierowali sprawę do sądu i ją wygrali.
- Zrobiliśmy to społecznie. Skrzyknęliśmy się w kilku znajomych, bo przeszkadzały nam zapisy w regulaminie. Nie tylko te dotyczące opieki nad zwierzętami, ale również nakaz usuwania wraków i zakaz napraw samochodów pod blokiem. Sam kiedyś dostałem za to mandat - mówi Biedrzycki.
Wyrokiem sądu oburzeni są rodzice. - Od kilku lat walczymy o ogrodzenie piaskownicy na naszym podwórku, bo często załatwiają się tam psy i koty - mówi Monika Lerch-Pankiewicz, która mieszka przy ul. Uniwersyteckiej. - Córka znajomej po zabawie w piaskownicy miała zapalenie dziąseł i 40-stopniową gorączkę. Lekarz stwierdził, że zaraziła się bakteriami przenoszonymi przez zwierzęta. Od dziś nasza walka o ogrodzenie nie ma sensu.
Zdziwienia nie kryją nawet miłośnicy zwierząt. - W Łodzi jest wystarczająco dużo miejsc, gdzie można spacerować z psami. To niepotrzebna eskalacja konfliktu między właścicielami psów a rodzicami. Poza tym boiska szkolne czy place zabaw to nie są miejsca dla czworonogów - mówi Ewa Nawalny, prezes łódzkiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.
Magistraccy urzędnicy nie zamierzają odwoływać się od prawomocnego wyroku sądu. Walkę zapowiadają jednak łódzcy radni. Tomasz Kacprzak, przewodniczący łódzkiej Rady Miejskiej, która uchwalała sporny regulamin, nie wyobraża sobie, że psy, nawet w kagańcach i na smyczach, będą bezkarnie wchodzić na place zabaw, kąpać się w fontannach i basenach.
- Nie rozumiem tego wyroku. Jeśli rada miejska nie ma prawa określić, gdzie może wchodzić i załatwiać się pies, to równie dobrze łodzianie mogą załatwiać się w bramach. Będziemy się domagać swoich praw - podkreśla Tomasz Kacprzak. - Po wakacjach przegłosujemy ten sam regulamin. Jeżeli jeszcze raz zostanie zaskarżony, odwołamy się do NSA.
Dobrą wiadomością dla rodziców jest nowelizacja ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, nad którą pracują posłowie. - Musimy dać większą swobodę samorządom w stanowieniu prawa. Czekamy na opinię rządu w tej sprawie, która ma być gotowa po wakacjach - mówi Adam Żyliński, poseł PO. - Problem zakazu wstępu zwierzętom domowym do piaskownic ciągnie się od kilkudziesięciu lat i musimy go rozwiązać.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?