Salon Motylek w Żorach: Najlepszy salon kosmetyczny w mieście. Zgadzacie się? [ZDJĘCIA]

“Motylka” odwiedzają nie tylko panie, ale coraz częściej panowie. Mogą tu skorzystać z licznych zabiegów na twarz, całe ciało, dłonie, a co najważniejsze - zasięgnąć rad, co robić, by na długo zachować zdrowy i młody wygląd. Nam Aneta Kania-Cieślik z Salonu kosmetycznego Motylek w Żorach zdradziła, jak powinniśmy dbać o naszą skórę, zwłaszcza zimą, kiedy lubi “buntować się” i w konsekwencji - łuszczyć, przesuszać i ściągać.

- Zimą najważniejsze jest nawilżanie. Grzejemy kaloryferami, mamy wysuszone powietrze, a to odbija się na kondycji naszej skóry. Ważny jest regularny peeling, zarówno twarzy, jak i całego ciała, a potem dobre nawilżanie. Aby nie obciążać skóry, nie jestem zwolennikiem peelingów gruboziarnistych. Jak już decydujemy się na peeling, to polecam drobnoziarnisty, enzymatyczny - jest dobry zwłaszcza dla skóry wrażliwej i naczynkowej - mówi Aneta Kania-Cieślik z Salonu kosmetycznego Motylek w Żorach.

Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco z informacjami!

Zdaniem pani Anety, ważna jest pielęgnacja zarówno nocna, jak i dzienna. - Ważne są rytuały wieczorne. Polecam nawilżać skórę np. olejkiem kokosowym, arganowym, które regenerują skórę. Na dzień ich nie polecam, bo możemy świecić się na twarzy. Na nawilżanie i regenerację skóry powinny też postawić panie w wieku dojrzałym - nie warto tylko skupiać się wyłącznie na kosmetykach liftingujących i przeciwzmarszczkowych. Z kolei za dnia zimą musimy pamiętać, aby zabezpieczać odpowiednimi kosmetykami naszą skórę przed wiatrem, mrozem i słońcem - dodaje pani Aneta, która uważa, że jeśli ktoś lubi malować się na co dzień, także zimą nie musi z tego rezygnować. - Dobry krem, baza i podkład wystarczą. Nie zapominajmy o pomadce ochronnej do ust - mówi Aneta Kania-Cieślik.

Nasza kosmetyczka radzi nam też, jak pielęgnować skórę całego ciała. - Raz w tygodniu robimy peeling, potem nakładamy balsam. Jeśli chcemy użyć oliwki, to możemy ją zaaplikować na balsam. Samej na suchą skórę raczej nie polecam - dodaje pani Aneta. - Aby zimą, gdy za oknem szaruga, poprawić sobie nastrój, polecam masaże relaksacyjne na całe ciało. Ciekawy jest masaż kalifornijski, który opiera się na delikatnym głaskaniu. Z kolei masaże antycellulitowe i drenaże polecam zostawić na lato - mówi nam kosmetyczka.

Jak dbać o stopy i skórę dłoni, które też zimą przesuszają się? - Polecam na stopy zrobić peeling, aby złuszczyć skórę, potem pedicure i nałożyć krem regenerujący. Na dłonie najlepsze są zabiegi z parafiną - dodaje pani Aneta. - Ogólnie to jestem fanką kwasów i mikrodembrazji, i polecam je każdemu, niezależnie od wieku - dodaje pani Aneta.

Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco z informacjami!