Samochody, Warszawa. Mieszkańcy coraz chętniej zostawiają auta w garażach na rzecz rowerów, skuterów i hulajnóg

Polska zajmuje szóste miejsce w Europie pod względem liczby samochodów na 1000 osób. Według analizy Deloitte, na jednego mieszkańca przypada 1,75 samochodu. Rekordowym miastem pod względem ilości aut jest Warszawa. Tutaj na 1000 mieszkańców przypada 715 samochodów, podczas gdy w Berlinie jest ich jedynie 333. - W polskich metropoliach jest najwięcej samochodów w stosunku do liczby mieszkańców. Co ciekawe, w Europie widać odwrotny trend. Dostępność alternatywnych środków transportu powoduje zmniejszenie liczby pojazdów w miastach, np. w Berlinie jest około dwa razy mniej samochodów na tysiąc mieszkańców niż w Warszawie – mówi Rafał Nessel, Starszy Menedżer w zespole doradztwa technologicznego, Deloitte.

Jak wynika z najnowszego raportu „Shared mobility in Poland – overview”, ta sytuacja powoli zaczyna się zmieniać, a nasycony rynek samochodów topnieje. Rozwój technologii, troska o jakość powietrza, a także coraz większa dostępność rozwiązań takich jak rowery czy hulajnogi miejskie, sprawiają, że auta częściej zostają w garażach. Alternatywą stają się miejskie rowery, hulajnogi, skutery i małe samochody elektryczne, które umożliwiają pokonanie krótkich dystansów o wiele szybciej niż w przypadku samochodu.

ZOBACZ TEŻ: Hulajnogi elektryczne, Warszawa. Jest ich już prawie 4 tysiące, a będzie jeszcze więcej

Tylko wiosną 2019 r. liczba elektrycznych hulajnóg wzrosła trzykrotnie. W sumie warszawiacy mogą korzystać z prawie 4000 e-hulajnóg. Jednak lada moment ta ilość ma się zwiększyć, bo operatorzy wystawią na ulice kolejne kilkaset jednośladów. W ciągu ostatnich dwóch lat podwoiła się też liczba dostępnych do wypożyczenia rowerów. Obecnie jest ich około 6200. W stolicy co chwilę pojawiają się kolejna firmy, które oferują coraz tańsze przejazdy. Do wyboru mamy m.in:

• Rowery: Nextbike (Verturilo), Acro Bike;
• Elektryczne hulajnogi: Lime, Hive, Bird, CityBee, Blinkee.city;
• Elektryczne skutery: Scroot, Hop.City, Blinkee.city;
• Car sharing: Panek, CityBee, Traficar, 4Mobility, Innogy GO!

Czym zatem najbardziej opłaca się jeździć po stolicy? Według badań przeprowadzonych przez Deloitte, najtańsze są rowery miejskie, następnie elektryczne hulajnogi, skutery i na końcu car-sharing. Oto, ile średnio musimy zapłacić za 30 minut korzystania z poszczególnych pojazdów:

1. Rower - 1 zł za 30 minut
2. Elektryczna hulajnoga - 17 zł za 30 minut
3. Elektryczny skuter - 20 zł za 30 minut
4. Car-sharing - 36 zł za 30 minut

Błyskawiczny rozwój mikromobilności znacząco przyczynia się do poprawy jakości powietrza. - Jeśli ludzie nie mają wygodnego i taniego sposobu na dotarcie do autobusu lub pociągu, wsiądą do swojego samochodu i przyczynią się tym samym do pogorszenia jakości powietrza i korków, które są plagą wielu miast. Inaczej mówiąc, mikromobilność przyczynia się do rozwiązania najbardziej dokuczliwych wyzwań transportowych stojących przed obszarami miejskimi jak zatłoczenie, zła jakość powietrza i nierównomierny dostęp do transportu – mówi Irena Pichola, Partner, Lider zespołu ds. zrównoważonego rozwoju w Polsce i Europie Środkowej, Deloitte.

Źródło: Deloitte
Raport „Shared mobility in Poland – overview”