Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Samotni z wyboru

abcZdrowie.pl
by juliet_earth
Życie w pojedynkę bywa świadomym wyborem. Jakie są przyczyny niewchodzenia w związki?

Słowo „samotność” automatycznie wywołuje negatywne konotacje, dlatego decyzja o świadomym niewchodzeniu w związki może wywoływać zdziwienie. Osoby, które cenią sobie bliskość partnera i najchętniej spędzałyby z nim cały swój czas, nie potrafią nawet wyobrazić sobie sytuacji, w której miałyby dobrowolnie zrezygnować z uroków wspólnego życia. Dla samotnych z wyboru brak partnera nie jest jednak problemem.

Życie w pojedynkę

Osoby, które związały się na stałe i mają dzieci, nierzadko z rozrzewnieniem wracają myślami do czasów, w których były singlami. Życie rodzinne wiąże się bowiem z długą listą obowiązków. Gdy zakładamy rodzinę, stajemy się odpowiedzialni za los swoich dzieci. To od nas zależy ich rozwój i to my musimy zapewnić im warunki do szczęśliwego życia. Dla porównania, osoby żyjące w pojedynkę koncentrują się na swoim rozwoju osobistym, pracy i przyjemnościach. Dysponując swoim budżetem, nie muszą uwzględniać potrzeb dzieci, rocznicy ślubu lub wizyt u teściów. Teoretycznie mogą robić wszystko, co chcą. Jeśli singiel ma ochotę żywić się przez tydzień pizzą i colą, nikt nie powie mu złego słowa. Gdyby takie menu ustalił rodzic, komentarzom nie byłoby końca.

Mogłoby się wydawać, że bycie samotnym to spełnienie marzeń, singiel ma bowiem dużo swobody, a mało obowiązków. Brak zobowiązań sprawia, że jest dyspozycyjny w pracy i łatwiej zrobić mu karierę. W wolnym czasie może oddawać się rozrywkom i swojemu hobby – trudno o przyjemniejszy tryb życia.

Chęć prowadzenia beztroskiego życia to częsty powód samotności z wyboru. Na taki styl życia nierzadko decydują się osoby, które mają za sobą złe doświadczenia z poprzednich związków lub jako dziecko były świadkiem patologicznych zachowań w rodzinie. Decyzja o życiu w pojedynkę jest wówczas ich sposobem na uniknięcie błędów rodziców lub niepowtarzanie złych wzorców z wcześniejszych relacji.

Walkower w meczu o miłość

Niechęć do wchodzenia w bliskie relacje może wynikać z zawodu miłosnego. Osoby, które doświadczyły bólu, jaki przynosi złamane serce, nie chcą ryzykować kolejnego rozczarowania. Obawa przed zaangażowaniem emocjonalnym sprawia, że nie potrafią zaufać potencjalnemu partnerowi i rezygnują z szans na stworzenie szczęśliwego związku.

Decyzja o izolacji może być związana również z niskim poczuciem własnej wartości. Osoby posiadające niską samoocenę sądzą, że nie zasługują na miłość. Nawet jeśli były wcześniej w udanym związku, kompleksy nie pozwalały im zaangażować się w pełni w relację z partnerem. Podświadomie czekały na moment odrzucenia i na każdym kroku doszukiwały się oznak nadchodzącego końca związku.

Singiel z wyboru – czy warto?

Życie w pojedynkę ma swoje plusy, ale nie sposób nie zauważyć minusów samotności. Gdy nie mamy wsparcia ze strony partnera, najmniejszy problem może urastać do rangi dramatu życiowego. Nie możemy liczyć ani na trzeźwy osąd partnera, ani na bliskość fizyczną w sytuacjach, gdy słowa są niepotrzebne, a mocny uścisk – jak najbardziej. Rodzina i bliscy znajomi wypełniają tę lukę, ale nie do końca – brak partnera oznacza bowiem nikłe szanse na regularne kontakty intymne. Przypadkowi kochankowie pomagają osiągnąć satysfakcję, ale tylko na chwilę. Nie angażując się w bliską relację, nie mamy możliwości nawiązania więzi, która gwarantuje silniejsze doznania.

Każdy z nas może obrać swoją drogę do szczęścia. Dla jednej osoby spełnieniem marzeń jest stabilizacja: małżeństwo, dzieci, dom i pies. Inni najlepiej czują się, gdy nie muszą poświęcać swojego czasu innym osobom. Nie warto jednak pozbawiać się szansy na życie we dwoje.

Partnerem serwisu jest

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Co włożyć, a czego unikać w koszyku wielkanocnym?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto