Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sanepid ostrzega: warszawskie fontanny pełne bakterii i drobnoustrojów

Żaneta Różańska
Upały nie dają warszawiakom cieszyć się wakacyjnymi spacerami. Ochłody często szukamy w miejskich fontannach, które niestety jak ostrzega Sanepid, są siedliskiem groźnych zarazków i bakterii.

- Zdecydowanie odradzamy chłodzenie się w miejskich fontannach. Używana w nich woda nie jest filtrowana, gdyż nie zostały one ustawione w celach kąpieliskowych, ale jako element dekoracyjny. Poprzez nagrzewanie się wody, rozwój drobnoustrojów i zarazków jest wzmożony – mówi rzecznik warszawskiej Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, mgr Wiesław Rozbicki. - Trzeba zaznaczyć, że takich zarazków jest wiele, ponieważ zwierzęta, szczególnie ptaki i psy, korzystają z fontann niejednokrotnie załatwiając w nich swoje potrzeby fizjologiczne. Z tego powodu wykryliśmy w tamtejszej wodzie bakterie salmonelli, coli typu fekalnego oraz jaja pasożytów pochodzenia odzwierzęcego. Z każdym wzrostem temperatury rośnie zagrożenie rozwinięcia się w wodzie bakterii sinicy i grzybów – ostrzega Rozbicki.

Czytaj także: Od czwartku kurtyny wodne będą chłodzić warszawiaków

Synoptycy nie przewidują na najbliższy tydzień spadku temperatury. Wręcz przeciwnie, ma być jeszcze goręcej. Wielu mieszkańców, pomimo ostrzeżeń i groźby mandatu (nawet 250zł!), zechce schłodzić się pod wodą z fontanny. Jeśli jednak nie chcecie skończyć z ropnymi bąblami, bądź innymi, równie nieprzyjemnymi i brzydko wyglądającymi obrażeniami lepiej nie pić i nie kąpać się w fontannach.

Jak radzić sobie z upałami

Ważne jest, aby w godzinach 10-16 jak najbardziej ograniczyć przebywanie na słońcu. Poruszając się po mieście w tym czasie, starajcie się jak najczęściej zaglądać do miejsc, w których jest chłodniej za sprawą klimatyzacji.

Przy trzydziestostopniowym upale, specjaliści zalecają picie ok. 2-3 litrów wody dziennie. Nie bagatelizujmy tego przykazania, ponieważ człowiek składając się w blisko 70-ciu proc. z wody, nie może pozwolić sobie na zbyt duże jej wyparowanie. Przy utracie 10-ciu proc. nie będzie w stanie prawidłowo funkcjonować ani myśleć, natomiast utrata 20-stu proc. prowadzi do śmierci.

Sprawdź również: Fale upałów: kierowcy muszą włączać klimatyzację, gdy na dworze jest już 25 stopni Celsjusza

Woda jest naszym ratunkiem, nie sok ani tym bardziej napój gazowany. Obydwa bowiem płyny w większej mierze składają się z środków słodzących, które utrudniają przyswajanie wody. Nawet gdy wypijemy ich dużo, nasz organizm nie będzie dobrze nawodniony.

Ciemne kolory ściągają promienie słoneczne, przez co jest nam jeszcze goręcej. Na lato wybierajmy więc stroje jasne, bawełniane, najlepiej luźne i przewiewne. Oczywiście nie zapominajmy o stosowaniu kremów z filtrem chroniących naszą skórę przed działaniem promieni UV, których długotrwałe działanie może niekorzystnie odbić się na naszym zdrowiu. Jest to szczególnie ważne dla osób z jasna karnacją, które opalają się szybciej i są bardziej narażone na poparzenia.

Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!

od 7 lat
Wideo

Kalendarz siewu kwiatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto