Do oficera dyżurnego dotarła informacja od mieszkańców Mińska Mazowieckiego, że na Starym Rynku biją się dwie kobiety. Sprawą od razu zajęli się policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego, którzy opisywanej nocy patrolowali mińskie ulice i osiedla. Funkcjonariusze błyskawicznie dotarli na miejsce zgłoszenia. Policjanci rozdzielili dwie szarpiące się siostry i zabrali do komendy. Zarówno od jednej jak i od drugiej funkcjonariusze wyczuli alkohol. Kiedy zbadano pierwszą kobietę, okazało się, że ma prawie jeden promil alkoholu w organizmie.
Druga z sióstr odmówiła udziału w badaniu. Jakby tego było mało, zaczęła wyzywać policjantów, a jednego z nich szarpać za mundur i kopać. Krewką kobietą okazała się 26-letnia Monika B. z Mińska Mazowieckiego. Funkcjonariusze obezwładnili 26-latkę, założyli jej kajdanki i zabrali do aresztu. Tam spędziła najbliższą noc. Kolejnego dnia, kiedy już wytrzeźwiała, trafiła na policyjne przesłuchanie.
Monika B. usłyszała zarzuty znieważenia i naruszenia nietykalności funkcjonariuszy publicznych podczas przeprowadzanej interwencji. Kobieta przyznała się i dobrowolnie poddała karze grzywny.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?