Gdy ludzie zauważyli, że w środku coś się rusza, zaczęli komentować całą sytuację. Większość była zbulwersowana tym, co zobaczyła.
- Szedłem akurat na zakupy. Widziałem, że jest zbiegowisko, więc również podszedłem. Ktoś powiadomił obsługę, która bardzo szybko zareagowała. Pojawił się menadżer, który kazał natychmiast wezwać właściciela psa przez megafony. Tak też się stało, a kiedy wróciłem z zakupów, w środku psa już nie było - opowiadał nam świadek całej sytuacji, który opublikował zdjęcie czworonoga w szafce depozytowej na Facebooku.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?