Czytamy na niej, że "osoby, które wyglądają na mniej niż 25 lat będą musiały okazać osobie sprzedającej dowód osobisty". Kartka szybko poruszyła mieszkańców dzielnicy.
Niczym dziwnym nie jest obowiązek pokazywania dokumentu tożsamości w przypadku, kiedy sprzedawca ma wątpliwości co do tego, czy jesteśmy pełnoletni. Wtedy jednak chodzi o wiek 18 lat, skąd więc informacja o "25 latach"? Brzmi może zabawnie i kuriozalnie, ale po dłuższym namyśle, jest bardzo zasadna. Taka kartka to "zabezpieczenie" sklepu przed osobami nieletnimi, które wyglądają bardzo poważnie.
Jeden z mieszkańców komentuje pod zdjęciem: "(...)Nie chodzi o to, że alkohol jest sprzedawany od 25 roku życia tylko o to, że osoby które wyglądają młodziej będą musiały udowodnić swój wiek (+18) legitymując się dowodem. Chodzi o to, że są ludzie którzy wyglądają na ponad 20 lat a maja po 16-17 lat, szczególnie dziewczyny z trzema szpachlami na twarzy". Inni dodają, że na pewno niewinne są sprzedawczynie i zapewne dostały takie polecenie od swojego szefa, więc wywiesiły powyższe ostrzeżenie.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?