Nieczynny od połowy lat 70. obiekt wskrzesiło czterech nastolatków z Łodzi: Dawid Jurga, Bartek Marczak, Gabriel Grzeszczak i Dawid Świątek.
- Pracowaliśmy wytrwale od wiosny - mówi Dawid Jurga. - Musieliśmy wykarczować teren i posprzątać śmieci. Później wyrównaliśmy zjazd i punkt wybicia. Na koniec zbudowaliśmy bandy, punkt sędziowski i trybuny dla 45 osób.
Po remoncie skocznia ma rozbieg o długości 25 metrów, wybicie na wysokości 70 cm i punkt konstrukcyjny 15 metrów. Chłopcy są zdania, że można z niej poszybować na 20 metrów. Idąc za ciosem, młodzi skoczkowie postanowili wybudować jeszcze mniejszą skocznię dla początkujących i dziewcząt. Pasjonaci mają też w planach powołanie klubu sportowego, szkolącego skoczków narciarskich - UKS Łódź Ski Team.
- Będziemy zabiegać o licencję Polskiego Związku Narciarskiego, by organizować profesjonalne konkursy - mówi Dawid Jurga.
Jak zapowiadają nastolatki, jeszcze w tym roku na Rudzkiej Górze odbędą się pierwsze mistrzostwa amatorów.
- Przyjazd potwierdzili już skoczkowie z Lublina, Sułkowic i Katowic - wylicza Dawid. - Na zgłoszenia czekamy na naszej stronie internetowej: www.lodz-ski-team. Pl.
Skocznia narciarska na Rudzkiej Górze powstała 1969 r. By wyprofilować zeskok, nawieziono ponad 250 tys. ton gruzu. Skocznia miała licencję Polskiego Związku Narciarskiego na organizację zawodów do 1975 r. W latach 80. obiekt zaczął popadać w ruinę. Pojawiły się co prawda plany remontu, budowy trybun, a nawet pokrycia stoku igelitem, ale spaliły na panewce.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?