Słodka strona Warszawy w Manufakturze Cukierków [ZDJĘCIA,WIDEO]

Manufaktura Cukierków, choć funkcjonuje dopiero od roku, cieszy się ogromnym zainteresowaniem zarówno wśród turystów, jak i samych warszawiaków. Fenomenalna, kolorowa wystawa lokalu przykuwa uwagę przechodniów, a wydostający się stamtąd słodki aromat zdecydowanie zachęca do spróbowania tych niezwykłych łakoci.

Jakie rodzajesłodyczy można kupić w warszawskiej fabryce cukierków? – Nasza oferta jest bardzo zróżnicowana. Mamy więc cukierki pyszne, pyszne oraz…pyszne! – opowiada Maciej Jacyno z Manufaktury Cukierków. Dzięki różnym kombinacjom, na miejscu dostępne są łakocie w ponad 40 różnych smakach i wzorach.

Czytaj także: W Warszawie powstała Manufaktura Cukierków, nawiązująca do XVII-wiecznych metod wyrobu cukierków

Oprócz cukierków i lizaków, powstają tu jednak również prawdziwe karmelowe dzieła sztuki, takie jak 15-sto kilogramowy fortepian, model samochodu, a nawet okładka płyty CD. Jedynymi ograniczeniami są tutaj czas oraz wyobraźnia zamawiającego, ponieważ pan Waldemar Więcław, wybitny cukiernik z ponad 30-letnim doświadczeniem zawodowym, sprosta każdemu wyzwaniu.

Sekretem karmelków wytwarzanych w Manufakturze Cukierków są zdecydowanie aromaty i barwniki. Są to w głównej mierze naturalne składniki, bowiem w produkcji używa się głównie chlorofilinu, betaniny oraz palonego karmelu. Dzięki temu, łakocie z warszawskiej manufaktury są przyjazne dla alergików, bowiem nie powodują uczuleń. Marzenia dzieci (oraz ich rodziców) o wyjątkowych, a przede wszystkim bezpiecznych słodyczach mogą więc zostać spełnione, ponieważ sklep oferuje również możliwość personalizacji zamówienia pod względem doboru wykorzystywanych składników.

Czytaj także: Tajwańska bubble tea z kultowego londyńskiego baru nareszcie dociera do Warszawy!
Główną atrakcją Manufaktury Cukierków są jednak pokazy tworzenia łakoci, które cieszą się dużym zainteresowaniem zarówno wśród dzieci, jak i dorosłych. Spektakl rozpoczyna się od wylania gorącej masy karmelowej na granitowy blat. Później dodaje się do niej aromatów i barwników, by na końcu ,,wyciągnąć”, czyli napowietrzyć cukier na haku. - Z przygotowanych w ten sposób elementów można zacząć tworzyć wzór, który w ostateczności ukażę się wewnątrz małych karmelków – mówi pan Waldemar Więcław. Dodatkowym urozmaiceniem oferty jest również możliwość samodzielnego wykonania lizaka w dowolnym kształcie z własną karmelową dedykacją.

Warszawska fabryka cukierków ma aż dwie siedziby (przy ul. Tamka oraz ul. Nowy Świat), jednak prowadzenie tylu punktów sprzedaży jest koordynacyjnym wyzwaniem. - Lokal przy Tamce traktujemy jako tymczasowy, dlatego większe możliwości rozwoju wiążemy z siedzibą przy Nowym Świecie. Tamtejsze rozwiązania techniczne są lepsze pod względem logistycznym, mamy więc nadzieję, że już niedługo sanepid zezwoli na samodzielne robienie lizaków przez naszych klientów również w tamtym lokalu – mówi Maciej Jacyno.

Czytaj także: Flea Market w Warszawie, czyli shopping na Cyplu Czerniakowskim

Portal Warszawa.NaszeMiasto.pl miał wyjątkową okazję obserwować wybitny cukierniczy perofrmance, który pokazał proces tworzenia tych wyjątkowych cukierków „od kuchni":

Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!