Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Słoiki" nie zaparkują na Ursynowie. Spółdzielnia mieszkaniowa wprowadza kontrowersyjny regulamin

Kacper Komaiszko
Spółdzielnia Mieszkaniowo-Budowlana "Jary" zakasa rękawy do walki z kierowcami, którzy nie mieszkają na terenie spółdzielni, a sukcesywnie parkują tam swoje pojazdy. Od września bieżącego roku, do zaparkowania w enklawie ulic: Wiolinowej, Pięciolinii oraz Puszczyka, uprawnieni będą jedynie posiadacze specjalnych identyfikatorów. Dalsza część artykułu poniżej.
Spółdzielnia Mieszkaniowo-Budowlana "Jary" zakasa rękawy do walki z kierowcami, którzy nie mieszkają na terenie spółdzielni, a sukcesywnie parkują tam swoje pojazdy. Od września bieżącego roku, do zaparkowania w enklawie ulic: Wiolinowej, Pięciolinii oraz Puszczyka, uprawnieni będą jedynie posiadacze specjalnych identyfikatorów. Dalsza część artykułu poniżej. Paweł Wiśniewski / Polska Press
Spółdzielnia Mieszkaniowo-Budowlana "Jary" zakasa rękawy do walki z kierowcami, którzy nie mieszkają na terenie spółdzielni, a sukcesywnie parkują tam swoje pojazdy. Od września bieżącego roku, do zaparkowania w enklawie ulic: Wiolinowej, Pięciolinii oraz Puszczyka, uprawnieni będą jedynie posiadacze specjalnych identyfikatorów. Dalsza część artykułu poniżej.

Teren prywatny nie dla "Słoików"

Mieszkańcy ursynowskich bloków podlegających Spółdzielni Mieszkaniowo-Budowlanej "Jary" notorycznie zmagali się z brakiem wolnych miejsc parkingowych. Powstała teoria, że przyczyną tego przykrego precedensu są osoby dojeżdżające do pracy z podwarszawskich miejscowości. Lokatorzy i władze spółdzielni skarżą się, że kierowcy aut na "obcych blachach", pozostawiają swoje pojazdy na terenie osiedla, po czym metrem dojeżdżają do pracy. Prezes "Jarów" postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i ustanowił specjalny regulamin, który określa, kto może parkować na terenie enklawy ulic Wiolinowej, Pięciolinii oraz Puszczyka.

Nowy regulamin - kto zaparkuje?

Od września z parkingu należącego do spółdzielni będą mogli skorzystać jedynie jej mieszkańcy. Wystarczy, że zgłoszą się po odbiór identyfikatora uprawniającego ich do postoju. Na jedno mieszkanie przypadają maksymalnie 3 identyfikatory, jednak tylko wtedy, gdy do opłat w lokalu zgłoszono minimum taką ilość osób. Spółdzielnia jednak nie wnika, czy z wydanego identyfikatora faktycznie będzie korzystać ta osoba, która ubiegała się o jego wydanie. Oznacza to, że mieszkaniec "Jarów" może uprawnić do postoju np. swoją rodzinę – dzieci lub wnuki. Kierowcy pojazdów nieposiadających identyfikatorów mają być karani mandatami przez straż miejską oraz policję.

Nowy regulamin - nowe problemy

Znacznej części lokatorów pomysł parkingu na wyłączność przypadł do gustu, jednak jak zwykle bywa w takich sytuacjach – pojawiło się wiele niejasności i pytań. W popularnym serwisie społecznościowym istnieje grupa skupiająca mieszkańców SBM "Jary" – tam ursynowianie komentują działania władz spółdzielni. W grupie szeroko udziela się również Piotr Jankowski, prezes Spółdzielni Mieszkaniowo-Budowlanej "Jary".

Z końcem lipca prezes Jankowski opublikował w grupie post informujący o możliwości składania wniosków o identyfikatory parkingowe. W komentarzach utworzyła się ogromna dyskusja, która trwa niemal po dziś dzień, bo ostatnią uwagę dodano zaledwie cztery dni temu, tj. 6.09.2018. Za pomocą tego narzędzia można przeanalizować jakie reakcje towarzyszyły mieszkańcom na początku projektu, a jakie obecnie – kiedy regulamin wszedł w życie. Po początkowych gratulacjach i internetowych salwach braw, przyszedł czas na wątpliwości. "Już widzę te przedsiębiorcze babcie, które same nie mając samochodów będą zgłaszały wnuczków i kasowały np. po 5 dyszek od łba" - pisze jeden z mieszkańców. I istnieje podejrzenie, że niestety mógł mieć rację. Kilka dni temu inny członek grupy napisał: "Zapraszam na Pięciolinii, rejestracje typu CW, DB, EKU, CSW...". Prezes spółdzielni tłumaczy ten fakt tym, że sporo mieszkańców zgłosiło pojazdy o numerach rejestracyjnych innych niż warszawskie. Dodał również, że lista odrzuconych wniosków (ze względu na zbyt wiele samochodów) jest coraz dłuższa.

Co z parkingiem dla gości?

Pojawiły się również pytania, gdzie mają parkować znajomi odwiedzający mieszkańców "Jarów". Prezes mówi wprost: "Zapraszamy na obrzeża enklawy. Niestety, w sytuacji gdy wewnątrz miejsc dla mieszkańców brakuje - innego wyjścia nie ma" - napisał Jankowski.

Uważacie, że spółdzielnia w słuszny sposób postanowiła rozprawić się z problemem? A może spotkaliście się z podobnym regulaminem na waszych osiedlach? Podzielcie się opinią w komentarzach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto