Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

SŁUŻBA ZDROWIA - Szpitale wstrzymują zabiegi, pacjenci odchodzą z kwitkiem

Tomasz Cylka, Współpraca: AK, AND, BW, KB, SK
Wielka zapaść w wielkopolskiej służbie zdrowia. Szpitale w całym regionie wstrzymują zabiegi, a pacjenci na operacje muszą czekać do przyszłego roku. Wszystko dlatego, że NFZ nie płaci za świadczenia, które przekraczają przyznane, roczne limity.

Kilkumilionowe straty za nadprogramowe zabiegi liczą wszystkie szpitale, zarówno w stolicy regionu, jak i w mniejszych szpitalach powiatowych. Wśród placówek, którym NFZ może nie zapłacić jest nawet tak renomowany szpital, jak Wielkopolskie Centrum Onkologii w Poznaniu (9 mln zł). Tutaj nie można zwlekać z operacjami, bo dla pacjenta liczy się każdy dzień.

Inne lecznice wstrzymują operacje planowe. Placówka w Koninie zrobiła to już kilka miesięcy temu.
– Szpital ma w tej chwili nadwykonania na ponad 11 mln złotych. Największe na oddziałach wewnętrznych i urologicznym – informuje Leszek Czajor, rzecznik konińskiego szpitala.

Brak zapłaty ze strony NFZ za nadwykonania, w tym za chemioterapię dla chorych na nowotwory, powiększy finansową stratę Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Lesznie.

– Wszyscy pacjenci, którzy zostali zapisani na leczenie w naszym szpitalu, bądź trafiający do nas w nagłych przypadkach są przyjmowani – zaznacza Ryszard Leśniewicz, zastępca dyrektora WSZ w Lesznie. – Mimo przekroczenia do tej pory kontraktu o około 700 tysięcy złotych, chorzy na nowotwory poddawani chemioterapii nadal będą leczeni. Liczymy na negocjacje z NFZ.

Wstrzymane są zapisy pacjentów do szpitala w Pleszewie. Placówka przekroczyła już tegoroczny kontrakt o około 5 mln zł. Limity zostały już dawno wyczerpane na badania tomograficzne, gastroskopię z kolono-skopią oraz echo serca.

Z kolei dyrektor szpitala w Ostrowie Wlkp. decyzję o wstrzymaniu wszystkich zaplanowanych zabiegów podjął wczoraj. – NFZ zalega nam około 3 miliony złotych. Jeśli nie odzyskamy pieniędzy, to wyegzekwujemy je na drodze sądowej – zapowiada Tomasz Gostomczyk, dyrektor szpitala w Ostrowie.

Kłopoty ma także szpital w Kaliszu. Tutaj nieciekawa sytuacja panuje na chirurgii, gdzie już dzisiaj pacjenci zapisywani są dopiero na... jesień przyszłego roku. Ogromne kolejki są także na oddziale okulistycznym, gdzie około 500 osób czeka na operację zaćmy. Marne szanse na wykonanie w tym roku echokardiografii mają też pacjenci, którzy dzisiaj zgłoszą się na oddział kardiologiczny. Przeszło rok trzeba czekać na artroskopię czy endoprotezoplastykę stawu biodrowego.
Ograniczenia wprowadził także szpital w Chodzieży, który stracił na razie 2 miliony złotych. Wprowadził już ograniczenia w przyjmowaniu pacjentów do tych, których życie jest zagrożone. Powodem są nadliczbowe przyjęcia, za które NFZ nie zapłacił. – Mamy za mały kontrakt – tłumaczy zastępca dyrektora Aleksandra Ćwikła. – W ubiegłym roku mieliśmy również wiele nadliczbowych przyjęć, za które NFZ zapłacił. Teraz jest inaczej – dodaje.

Jak tłumaczy tę trudną sytuację wielkopolski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia? Otóż winę za taką sytuację ponoszą... dyrektorzy szpitali.
– Podpisując umowę na realizację świadczeń zdrowotnych, osoba zarządzająca placówką, mając na uwadze rok kalendarzowy, winna tak rozplanować świadczenia, by pacjenci mieli do nich dostęp również w ostatnich miesiącach roku. W przypadku braku możliwości przyjęcia pacjenta w dniu zgłoszenia, placówka zobowiązana jest do zapisania pacjenta na listę osób oczekujących – wyjaśnia Agnieszka Jankowska z biura prasowego NFZ w Poznaniu.

Sprawą zajęli się już politycy różnych szczebli. Radni wojewódzcy zaapelowali do NFZ o negocjacje ze szpitalami. Tylko w placówkach podległych samorządowi wojewódzkiemu kwota niezapłaconych świadczeń przekracza 34 miliony złotych. Polityczne stanowiska zajmują także poszczególne rady powiatowe, którym podlegają mniejsze placówki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto