Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Służewiec może stracić pół toru

Wiktor Lubicz
Służewiec może stracić pół toru
Służewiec może stracić pół toru fot. Mateusz Wróblewski/Polskapresse
W roboczym projekcie miejscowego planu przestrzennego Służewiec został podzielony na pół. Nowy plan zmieni tory w osiedle domów. Czas, by prezes PKWK powiedział wreszcie stop.

Historia wyścigów konnych na Służewcu w ostatnich kilkunastu latach jest walką o uratowanie funkcji wyścigowej i treningowej w całości 138-hektarowego zespołu torów, przy spadających i niskich wskaźnikach wyścigowych. Nadchodzi właśnie jej rozstrzygający czas.

Czytaj także: Skonsultują z grafficiarzami remont muru toru służewieckiego

W ukrywanym od pięciu miesięcy roboczym projekcie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w rejonie ulicy Kłobuckiej unikatowe w światowej skali warszawskie miasteczko wyścigowe, z zespołem torów wyścigowych i roboczych, zostało podzielone na pół, a funkcja wyścigowo-treningowa znika jako zmyślnie oddzielona od całości połowa.

Dopuszcza się przekształcenie toru treningowego w teren rekreacyjny wraz z zapleczem - czytamy w tym projekcie. Dopuszcza się zmianę sposobu użytkowania budynków stajennych na cele usługowe i handlowe - czytamy dalej. Na zaznaczonym w projekcie obszarze wprowadza się nowe funkcje: hotelową i biurową. I dalej: zezwala na budowę hali widowiskowo-sportowej na 15 tys. widzów, wraz z budową parkingów i nowymi drogami dojazdowymi. Właśnie wielka hala pośrodku całości, przecinając zespół na pół, odcina od siebie górną i dolną część, a to pozwoli w przyszłości odkroić połówkę. Stąd powtarzany pomysł z wielką halą, ze względów komunikacyjnych równie bezsensowny, co niedawny przecież pomysł wybudowania Stadionu Narodowego na torach roboczych (40 ha).

Połówka do odcięcia, popularnie nazywana "dołkiem", ze stajniami przy torach treningowych, jest położona w części północnej, na prawo od Alei Wyścigowej, idąc w kierunku południowym. Piękny kawałek dla deweloperów, podany jak na tacy w roboczej wersji! Pierwsza połowa z zachowaną funkcją wyścigową to unikatowa w skali światowej bieżnia trawiasta, z trybunami, i stajnie w części południowej.

Czytaj także: Totalizator nadal będzie organizował wyścigi konne

Zapisy w tym roboczym projekcie pokrywają się z kolejnymi koncepcjami rzekomej rewitalizacji (2010 na sesji Rady Ursynowa, 2012 podczas wyjazdowej sesji sejmowej komisji sportu). Rewitalizacja zespołu torów "rozgooglowała" się w pozbawionych krytycznego osądu mediach, w praktyce sprowadziła się do przepłaconych papierowych koncepcji.
Właścicielem zespołu torów jest Polski Klub Wyścigów Konnych, na podstawie art. 12 ustawy o wyścigach z 2001 r., zaś dzierżawcą na 30 lat jest Totalizator Sportowy, na podstawie umowy z 2008 r. W zamian za dzierżawę TS zobowiązał się ledwie do zorganizowania określonej liczby gonitw i dni wyścigowych wraz z określoną pulą nagród (9 mln zł w tym sezonie). TS finansuje umowę z wydzielonej lokaty, przynoszącej 18-19 mln zł rocznie i zarabia na wyścigach.

Cały tekst w serwisie Polskatimes.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto