Smog a dym papierosowy. Czy palacze mogą dzisiaj bezkarnie palić? [KOMENTARZ]

Fatalna jakość powietrza wielu polskich miast może stwarzać wygodne wymówki dla zapalonych palaczy. -Truje nas samo powietrze. Jaki jest sens uprawiać sport w takich warunkach? Po co mam rzucać palenie skoro i tak narażam swoje zdrowie? - żali się nasza czytelniczka, Ania.

Byliśmy ciekawi na ile szkodzą mam papierosy w miastach, w których normy smogu zostały przekroczone. Nie mamy dobrych wiadomości dla palaczy. - Papierosy szkodzą nam wielokrotnie bardziej niż smog. Mało jest badań, które sprawdzałyby współzależności tych dwóch czynników, ale i tak lekarze nie mają wątpliwości. Na smog nie mamy wpływu, na rzucenie palenie owszem. Nie trujmy się z własnej woli - mówi nam doktor Krzysztof Ostaszewski, lekarz z Porozumienia Rezydentów OZZL.

Kampanii mających na celu zwrócenie uwagi na problem smogu nie brakuje. Ciekawą akcję zorganizował swego czasu warszawski ruch miejski "Miasto jest nasze". Jej członkowie ogłosili, że w centrum Warszawy, przy ul. Szpitalnej 4 powstanie pierwszy sklep z papierosami dla dzieci marki Smok.

Każde opakowanie zakupione w sklepie miało zawierać 25 papierosów z owocowym filtrem. Oczywiście była to tylko prowokacja. Tak naprawdę w lokalu znalazło się pierwsze w Warszawie centrum informacji o zanieczyszczeniu powietrza.

- Informacja o papierosach dla dzieci w 24 godziny obiegła cały internet - mówił nam Jan Mencwel z zarządu stowarzyszenia Miasto Jest Nasze. - Pojawiło się mnóstwo głosów oburzenia na coś, co nie istnieje i nie ma prawa istnieć. Tymczasem każde dziecko w Warszawie przez tydzień wdycha odpowiednik paczki papierosów, a w przeciwieństwie do papierosów zaprojektowanych dla dzieci, taka informacja już nikogo nie bulwersuje. Zajęło nam trzy lata przebicie się z tematem smogu na pierwsze strony gazet, podczas gdy fikcyjny produkt osiągnął to samo w 24 godziny. Papierosy dla dzieci są nielegalne, ale benzoapirenem można truć całkowicie legalnie - alarmuje.

Zobacz też: Smog ponownie zaatakował Warszawę. Internauci śmieją się przez łzy [MEMY]