Sobieskiego 100, Warszawa. Legendarny "Club 100" odkryty przez miejskiego eksploratora [ZDJĘCIA]

Twórcy kanału Urbex Polska niejednokrotnie udawało się wejść na teren pilnie strzeżonego obiektu przy ul. Sobieskiego 100 w Warszawie. Mężczyzna zwiedzał już dawne apartamenty radzieckich dygnitarzy czy ciasne korytarze techniczne, gdzie dokonywał naprawdę przerażających znalezisk. Do tej pory niezdobyty pozostawał jedynie najistotniejszy i owiany największą tajemnicą punkt obiektu - Club 100. Miejsce, do którego wstęp miały wyłącznie osoby z rosyjskim paszportem lub specjalną przepustką.

Zobacz przedmioty ujawnione w podziemiach obiektu Sobieskiego 100

Wielkie zainteresowanie wzbudza fakt, że nawet po zaprzestaniu prowadzenia działalności, klub pozostawał najściślej chronionym punktem na mapie całego obiektu. Osoby zaciekawione losami enigmatycznego lokalu zachodziły w głowę, co może znajdować się w środku. Wreszcie zagadkę rozwiązał eksplorator. Podczas kolejnej już wizyty przy Sobieskiego, mężczyzna przekroczył próg legendarnego Clubu 100.

Jeszcze kilka lat temu Club 100 działał bardzo prężnie. Organizowano tam różnego rodzaju wydarzenia, imprezy okolicznościowe, sylwestry. Dziś to wyłącznie przeszłość. Ściany lokalu pokrywa grzyb, cenniejsze elementy wyposażenia zostały rozmontowane, a pomieszczenia klubu służą za rupieciarnię. Pozostało tam jednak sporo przedmiotów budzących pewne podejrzenia. Wymienić możemy latarkę z paralizatorem, akcesoria do palenia, części samochodowe nieznanego pochodzenia czy domofon wyposażony w podgląd wideo.

fot. Szymon Starnawski

Ponadto twórca filmu znalazł:

• stół do piłkarzyków
• gitarę
• stare telewizory
• alkohole
• naczynia
• kije bilardowe
• rower

ZOBACZ WIDEO EKSPLORATORA, KTÓRY ODWIEDZIŁ CLUB 100

Twórcy kanału Urbex Polska udało się również odnaleźć menu, które obowiązywało w klubie w latach jego świetności. Jesteście ciekawi jakie trunki spożywali goście elitarnego baru? Wśród długiej listy drinków możemy dostrzec takie pozycje, jak Manhattan, Cosmopolitan, Foxy Lady czy Toasted Almond. Co ciekawe, ceny alkoholu nie były szczególnie wygórowane. Za drinka płacono już od 13 złotych, za shota mocniejszego alkoholu ok. 8 złotych, cola kosztowała 3,5 złotych, zaś Red Bull całe 6 złotych.

A tak wyglądała jedna z imprez w Clubie 100