Tragiczny powrót z koncertu Metalliki: jedna osoba nie żyje, 15 rannych »
Może trudno w to uwierzyć, ale to już ósmy koncert Metalliki w Polsce. Ostatni, odbył się dwa lata temu w Chorzowie, gdzie członkowie zespołu pokazali, że wciąż utrzymują się w świetnej formie, a każdy występ to połączenie niezapomnianych dźwięków i efektów specjalnych.
Żywa legenda
Metallikę można śmiało nazwać żywą legendą. Zespół, którego skład przez lata kilkukrotnie się zmieniał, sprzedał w sumie ponad 100 milionów swoich albumów na całym świecie. Bodaj najbardziej popularnym wydawnictwem zespołu jest album Metallica – nazywany również Czarnym Albumem. Krążek „rozszedł się” w kilkunastu milionach egzemplarzy. __
Po wydanym w 1983 roku debiutanckim albumie Kill ‘Em All grupę uznano za twórcę nowego stylu muzyki metalowej – thrash metalu. Z kolei wydany trzy lata później krążek Master of Puppets jest do dziś określany przez niektórych jako najlepszy album heavymetalowy w historii.
Autor: damianx9x, YouTube |
Występ "wielkiej czwórki"
Przed Metalliką na scenie zaprezentowali się Anthrax, Megadeth oraz Slayer. Szczególnie pierwszy zespół zrobił na fanach świetne wrażenie, czego niektórzy dali wyraz na portalu Blip jeszcze w czasie trwania koncertu. - Anthrax wypadł rewelacyjnie – oceniła jedna z internautek. Fani zwracali jednak uwagę na jakość nagłośnienia. Wielu z nich, nie przebierając w słowach, ocenia je jako słabe.
Autor: Natalia, Opole |
Koncerty "wielkiej czwórki" poprzedził występ polskiego Behemotha. - Zespół dał radę – napisał jeden z internautów. Podczas występu panowała jednak raczej atmosfera pikniku, a wielu fanów dopiero docierało na płytę lotniska. Inni swoje miejsca zajęli w "miasteczku piwnym".
W oczekiwaniu na koncert
Według szacunków organizatorów na koncercie miało się pojawić nawet 80 tys. fanów metalu. Pierwsi zaczęli zbierać się przed bemowskim lotniskiem już rano, mimo że bramki otwarto dopiero o godz. 13.00.
- Przyjechaliśmy stopem z Gorzowa o 9.00 rano. Za nami ciężka noc, ale szybko znaleźliśmy nowych znajomych i się nie nudzimy. Dosiedliśmy się do grupki z Wilna i Białegostoku i świetnie się dogadujemy - przekonują w rozmowie z MM-ką Kacper Górski i jego dziewczyna Marta.
Kacper ma długie włosy i bródkę, Marta glany i oficjalną koszulkę Sonisphere Festival z nazwami zespołów, które zagrają przed publicznością w Warszawie. Oboje ubrani na czarno. Jak tysiące innych fanów, którzy rozpoznają się wzajemnie po ubiorze. - Czujemy się swego rodzaju wspólnotą, przyjechaliśmy tu świętować, nieważne, co każdy z nas robi na co dzień, łączy nas muzyka - wyjaśnia Marta, która pracuje w firmie PR-owej.
Zobacz poprzednie edycje Sonisphere Festival
Przed lotniskiem krążyło też wiele osób, które wciąż szukały biletów, albo takich, które zbierały pieniądze na wejściówki. - Bardzo chciałabym wejść na płytę. Brakuje mi jeszcze 86 złotych, by kupić bilet od jednego gościa. Niektórzy pomagają, ale większość twierdzi, że ostatnie pieniądze wydała na piwo. Zobaczymy. Jak nie uzbieram to posłucham przynajmniej z zewnątrz, wiem że nie będę jedyna - nie traci nadziei 17-letnia Monika.
Zobacz również:
Metallica w Warszawie - sprawdź, jak dojechać na koncert Zobacz poprzednie edycje Sonisphere FestivalMetallica zagra koncert w WarszawieBemowo rozdaje bilety na MetallikęBohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?