Spotkanie z mieczem na Bielanach [wideo]

Dwugodzinne spotkanie poprowadzili Marcin Żmudzki i Marcin Bąk. Obaj są miłośnikami białej broni. Żmudzki prowadzi w Warszawie Akademię Broni, Bąk jest dziennikarzem piszącym na tematy militarne. Na spotkanie przynieśli repliki mieczy używanych m.in. przez rzymskich legionistów czy średniowiecznych rycerzy.

– Mitów jest wiele i w ciągu dwóch godzin zajęć nie zdążylibyśmy wszystkich obalić. Ledwo „liznęliśmy” wierzchołek góry lodowej – mówi Marcin Bąk. Na slajdach pokazanych na spotkaniu można było zobaczyć w jaki sposób w starożytności i średniowieczu uczono walki na miecze, historię słynnych pojedynków czy opis budowy poszczególnych typów broni.

Więcej w materiale wideo

Okazało się, że miecze wcale nie były ciężkie jak się powszechnie sądzi. – Nikt nie byłby w stanie czymś takim walczyć – stwierdza Marcin Bąk. Innym mitem jest to, że w pojedynkach na miecze nie brały udziału kobiety. – Kobiety walczyły nawet z mężczyznami. Miały co prawda łatwiej, bo ich przeciwnik musiał stać do połowy pasa w wykopanym dole, ale i tak nie były to proste pojedynki – dodaje Bąk.

Kolejny mit: mieczy mogli używać tylko rycerze. – Nieprawda. Właściwie każdy, kogo było na to stać, mógł sobie kupić dowolną ilość broni – opowiada Bąk. Razem z Marcinem Żmudzkim pokazali ryciny przedstawiające sposoby walki na miecze. – To tzw. traktaty, często były sporządzane przez słynnych rysowników, m.in. Albrechta Dürera – wyjaśnia Bąk.

Kolejne „Bielańskie spotkanie z pojedynkiem” odbędzie się 11 maja (rozpoczęcie o godz. 19.00). Marcin Żmudzki i Marcin Bąk opowiedzą m.in. o historii szabli polskiej i rapiera. Udział w zajęciach jest bezpłatny.

Zobacz również:
Wiedźmin będzie uczył szermierki
II Rzeczpospolita odkrywana na nowoZapisać przeszłość warszawiaków...
Sześćdziesiąt lat temu w Warszawie
Historia Szarych Szeregów w amerykańskiej grze RPG