Do nieprzyjemnej sytuacji doszło w połowie lutego w restauracji McDonald's przy al. Krakowskiej w Jankach. Poszkodowany klient poszedł tam ze swoim kolegą z pracy i obaj zamówili kanapki WieśMac. Kiedy rozpakował swoją i ugryzł, okazało się, że w środku znajduje się... sprężyna. Szybko wrócił do restauracji, aby wyjaśnić sytuację. Obsługa lokalu przeprosiła i wycofała z kuchni odpowiednią partię mięsa.
W rozmowie z polsatnews.pl mężczyzna opowiada, że pracownik sieci fast foodów tłumaczył, że osoba przygotowująca kanapkę mogła nie zauważyć sprężyny, bo kanapki robione są od spodu. - A rzeczywiście sprężyna nie przechodziła na wylot przez mięso, lecz była widoczna tylko z jego jednej strony. Mimo wszystko to niepojęte, że taka rzecz mogła się tam znaleźć - stwierdził na łamach polsatnews.pl.
Klient spisał więc wraz z obsługą restauracji oświadczenie, w którym m.in. stwierdzono wycofanie z kuchni odpowiedniej partii mięsa.
Mężczyzna ma uszkodzone dziąsło i ukruszony ząb. Chce, żeby McDonald's pokrył koszty leczenia.
Poinformował też centralę sieci w Polsce o zdarzeniu. Wiadomość zwrotną otrzymał bardzo szybko. Przedstawiciele McDonald's zapewnili, że wdrożone zostały procedury kontrolne, a w ciągu kilku najbliższych dni klient otrzyma merytoryczne odniesienie do sytuacji. Napisali również, że traktują sytuację bardzo poważnie.
Czytaj też: Co możemy znaleźć w warszawskim jedzeniu? [ZDJĘCIA]
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?