Członkowie organizacji założyli wydarzenie na Facebooku, w którym opisują trudną sytuację swoich podopiecznych. Podkreślają, że wbrew wielu opiniom, straż wcale nie jest finansowana z gminnego budżetu i utrzymuje się jedynie z funduszy przekazywanych przez darczyńców.
Obecnie w Straży dla Zwierząt mieszkają koty, królik i psy, w tym suka z trzema 4-tygodniowymi szczeniakami. Na tym może się jednak nie skończyć, bo z opisu wydarzenia dowiadujemy się, że zaplanowane są kolejne interwencje, po których czworonogi trafią do straży.
Zbliża się zima, a magazyny organizacji zaczynają pustoszeć. Brakuje przede wszystkim karmy, ale przedstawiciele stowarzyszenia zwracają też uwagę na niewystarczającą ilość koców, kołder i podkładów dla szczeniąt.
Dlatego też wszyscy, którzy chcą pomóc, mogą przywozić lub wysyłać do siedziby straży najpotrzebniejsze rzeczy. Adres:
Straż dla Zwierząt w Polsce
Ul. Wolska 60
01-134 Warszawa
Jest również możliwość przekazania dowolnej sumy pieniędzy na konto bankowe straży.
Dane potrzebne do przelewu:
Straż dla Zwierząt w Polsce
Bank Zachodni WBK S.A.; 17 o/Warszawa
PL16 1090 1753 0000 0001 0481 7326 - kod SWIFT: WBKPPLPP
Tytułem: nakarm strażowego zwierzaka
- Jeśli nie możesz podarować nam karmy, udostępnij wydarzenie. To szansa dla naszych zwierzaków - apelują członkowie stowarzyszenia.
W Straży dla Zwierząt mieszkają głównie te czworonogi, które zostały odebrane właścicielom na drodze interwencji. Oznacza to w większości przypadków, że nie miały łatwego życia i zostały skrzywdzone przez człowieka. Są również takie, które po eksmisjach nie mogły pozostać ze swoim właścicielem.
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?