Po spłukaniu przez deszcz substancja przedostała się przez przepust w autostradzie, a potem do stawu. Mieliśmy spore trudności, aby zlokalizować źródło wycieku - mówi st. kapitan Marek Zdziebło, rzecznik żorskiej straży pożarnej.
Dopiero przedwczoraj pożarnicy odkryli przypuszczalne miejsce, skąd oleista maź przenika. Następnie na zbiorniku założyli specjalne zastawki z sypkim sorbentem, który pochłania oleistą ciecz. Zastawki pojawiły się przy przepuście w autostradzie i na wlocie do pobliskiego potoku Kłokocinka. - Nie jesteśmy pewni, czy źródło wycieku jest tym właściwym. Na bieżąco jednak kontrolujemy teren. Tylko wczoraj zebrano ponad 60 litrów substancji ropopochodnej. - Sytuacja powoli się poprawia, ale strażacy na bieżąco kontrolują staw Papierok.
- Dziennie kontrolujemy to miejsce po dwa razy. Na miejscu jest czterech strażaków - dodaje rzecznik. To nie pierwszy przypadek, zanieczyszczenia stawu Papierok. Miesiąc temu strażakom udało się zatamować wyciek fekaliów. Do zbiornika wpłynęło około 300 metrów sześciennych ścieków z terenu os. Gwarków w dzielnicy Rój. - Awaria nastąpiła w czasie przekładki jednego z rurociągów podczas budowy autostrady A1 i przepinania części nowej rury w miejscu starej - dodaje rzecznik.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?