Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Syrenka śpiewa z warszawiakami

Redakcja
Przy pomniku Syrenki na Powiślu rozpoczął się cykl spotkań opartych na wspólnym muzykowaniu mieszkańców Warszawy z jej symbolem – Syrenką.

Niedziela, południe. Na barce TransFORM przy Moście Świętokrzyskim, ok. 100 m od pomnika Syrenki uczestnicy muzycznego spotkania przygotowują instrumenty i sprzęt nagłaśniający.

– Niestety, dziś frekwencja nie dopisała, przyszło niewiele osób – mówi Kuba Słomkowski, który razem z Mariuszem Wróblem wpadł na pomysł akcji ożywienia przestrzeni wokół Syrenki. Na brzegu Wisły rozstawiane są leżaki. Osoby spacerujące po bulwarze wzdłuż brzegu Wisły z zaciekawieniem przyglądają się poczynaniom organizatorów. – Zapraszamy, proszę wygodnie rozłożyć się na leżaku i posłuchać naszej muzyki. Może pan również dołączyć do nas i pograć na wybranym przez siebie instrumencie – zachęca spacerowicza Kuba. Do dyspozycji są: trąbka, saksofon, gitara, drumla, bęben i flet. W dodatku jeden z chłopaków gra ustami, czyli beatboxuje. Właśnie na spotkaniach chóru Gembophonic, wykonującego muzykę ustami, Kuba poznał Mariusza. Ponieważ obydwaj kochają Warszawę, postanowili ożywić jej symbol – Syrenkę.

- Rzadko słychać jej śpiew. Zdarzają się noce, kiedy wydaje pojedyncze okrzyki, bądź wyje ustami zagubionego warszawiaka. Jest to jednak zbyt mało, jak na symbol stolicy. - napisali na stronie internetowej syrenadlawarszawy.blog.pl organizatorzy akcji. Chcą, żeby ludzie przychodzili pod syrenkę jamować, czyli wspólnie improwizować, grając na instrumentach i śpiewając, co tylko zechcą.

- Większość osób kojarzy Syrenkę z pomnikiem na Starym Mieście, a przecież jej właściwe miejsce jest właśnie tu, przy Wiśle - tłumaczy Kuba. - To miejsce zostało zapomniane przez warszawiaków.

Syrenka będzie śpiewać codziennie

Dlatego wymyślili, żeby nagrać syreni śpiew, który stanie się hejnałem Warszawy. 28 czerwca na barce przycumowanej tuż przy pomniku zorganizowali nagranie nowego syreniego śpiewu. Mógł w nim uczestniczyć każdy chętny. Oprócz śpiewu pojawiły się różne instrumenty. Warszawiakom spodobał się ten pomysł i tłumnie przybyli pod pomnik Syrenki. Każdy śpiewał to, co tylko zechciał. Materiał z tego nietypowego koncertu został zmontowany i wkrótce będzie można go posłuchać codziennie w południe na barce przy pomniku.

- Syrena dla Warszawy to przede wszystkim niedzielne spotkania tych osób, które wciąż słyszą muzykę i chcą ją tworzyć niezależnie od posiadanych umiejętności, pory dnia czy stanu upojenia alkoholowego – mówią organizatorzy.

- Miejmy nadzieję, że żaden Odys nie będzie przemykał Wisełką naszą – żartobliwie skomentowała pomysł Kuby i Mariusza dziewczyna o nicku Martuśka na blogu opisującym akcję.

Następne muzykowanie już za tydzień, 19 lipca. Przyjdź i pomuzykuj nad Wisłą, pod okiem (i uchem) Syrenki. Ożywianie Syrenki jest częścią Festiwalu Sztuki nad Wisłą „Przemiany”.


Zobacz również:
Usypali olbrzymią syrenkę z piasku [wideo]
Warszawska syrenka straciła miecz
Monika Olejnik Warszawską Syrenką

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto