Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szczury. Ochota została zalana przez gryzonie. Są już niemal wszędzie, a winni są sami mieszkańcy

Przemysław Ziemichód
Przemysław Ziemichód
Mariusz Kapala/archiwum
Nie pomogła deratyzacja, apele mieszkańców, listy, działania miasta. Szczury wróciły na Ochotę. Wszystkiemu winni, niestety, mieszkańcy. Dalsza część tekstu poniżej.

Szczury na Ochocie. Gryzonie wróciły

Do tej pory głównymi miejscami bytowania szczurów były parki, kanały, tunele metra. Na Ochocie jednak gryzonie coraz częściej pojawiają się na chodnikach i podwórkach. W tym roku to już prawdziwa plaga. Jak donoszą mieszkańcy, coraz częściej gryzonie znajdują drogę na osiedla, a nawet do domów.

Wczoraj wieczorem miałam takiego gościa w kuchni ... tak w kuchni. Po dokładnym obejrzeniu mieszkania okazało się, że wygryzł sobie dziurę w ścianie tuż pod rurą odpływową w kuchni. Kuchnia jest czysta i zadbana, 6 miesięcy po remoncie - relacjonuje jedna z mieszkanek Ochoty.

Z czego wynika ta inwazja? W zeszłym roku dzielnica musiała przeprowadzić deratyzację, jednak, jak donoszą mieszkańcy Ochoty, szczury dosyć szybko wróciły.

- Rok temu, kiedy wymieniali rury wokół mojego bloku przy Wolnej Wszechnicy, szczur wyskoczył z otwartej kratki tzw rewizji w łazience i przebiegł mi, tup tup tup, po ręce. Potem, razem z kilkoma kumplami robili sobie w łazience nocne, głośne imprezy. Dopiero zatkanie na amen wszelkich dziur ( szczególnie tej z rurą odpływową z brodzika) spowodowało, że ziomki zmienili lokal - relacjonuje inny z mieszkańców.

W ciągu jednej nocy szczur może przejść nawet siedem kilometrów. A to oznacza, że bez problemu przemieści się z zaludnionych osiedli Służewca, w kierunku wodopoju. Jedna para szczurów potrafi wydać na świat nawet 1000 sztuk potomstwa, więc wytępienie gryzoni w miejscach, gdzie wcześniej były dokarmiane i nie tępione może stanowić nie lada problem.

Zobaczcie też:Eko Patrol straży miejskiej - kim są ludzie, którzy dbają o zwierzęta w Warszawie?

Szczury w Warszawie. W tych miejscach Warszawy jest najgorze...

Szczury jak dziki

Problemem są tu niestety, ludzie. Im bliżej ognisk ludzkich, tym więcej dostępnego, łatwego w pozyskaniu i prawie niewyczerpalnego pokarmu. Szczury doskonale czują się w parkach, gdzie karmimy łabędzie, ale równie dobrze mogą czuć się buszując w naszych śmieciach. Znacie to? Dokładnie ta sama sytuacja dotyczy dzików, drugiej plagi, spowodowanej wzrostem populacji ludzkiej.

Gdy rok temu opisywaliśmy ten problem, ówczesny rzecznik ratusza opisał sytuację w sposób, który można by równie dobrze odnieść do problemu szczurów na Ochocie. - Zwierząt tych nie należy dokarmiać. To je przyzwyczaja do kontaktu z człowiekiem. Liczą one, że znów dostaną jedzenie i oczekując karmienia (...) pamiętajmy, że to niezwykle zwinne i szybkie zwierzęta – mówił w rozmowie z NaM Bartosz Milczarczyk, były rzecznik ratusza, i aż trudno uwierzyć, że mówił o dzikach.


od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto