W jego miejsce ma pojawić się nowy podatek. Jego minimalna wartość będzie wynosić 19,5%, a maksymalna aż 40%.
Nowością ma być też opłacanie składek do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Według nowych zasad mają być płacone od dochodu, ale na początku ich wysokość zależeć będzie od płacy minimalnej. Prawdopodobne jest też, że drobni przedsiębiorcy będą płacić składkę ok. 500 zł.
Nowy podatek ma łączyć to, co płacimy obecnie na PIT, ZUS i NFZ. Jak poinformował minister, prace nad zmianami legislacyjnymi będą trwać prawdopodobnie do lutego. Projekt do końca listopada ma być przyjęty przez rząd. Później przez parlament. Jeśli zostanie zaakceptowany, ZUS będzie mieć kilka miesięcy na zmianę systemów teleinformatycznych.
Jak powiedział minister w rozmowie z Rzeczpospolita.pl: "Nie ma powodu, by prezes spółki zarabiający milion rocznie płacił 19 proc., a ktoś inny wielokrotnie mniej zarabiający - 60 proc., bo do takich poziomów, jak mówiłem, dochodzi podatek w skrajnych przypadkach. Będzie dyskusja na ten temat, ale jestem na nią gotów. Jest decyzja polityczna, by nie było takiego uprzywilejowania najbogatszych."
Jeszcze nie wiadomo, kto będzie odpowiadać za prawidłowe egzekwowanie nowych zmian - czy ZUS, czy "skarbówka".
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?