– Umiejscowienie, konstrukcja i wielkość tego pomieszczenia może wskazywać, że mamy tu do czynienia z latryną – potwierdza krótko Zbigniew Sawicki, archeolog z Muzeum Zamkowego w Malborku.
Z kolei tczewski historyk, a zarazem radny tego miasta, Krzysztof Korda zauważa, że znalezisko to ma olbrzymie znaczenie historyczne, gdyż pozwala odtworzyć życie dawnych mieszkańców Tczewa.
– Do latryn wrzucano kiedyś wszystko, co popadnie – zauważa Krzysztof Korda. – Trafiały do nich na przykład przedmioty codziennego użytku takie, jak buty, dziecięce zabawki, a nawet instrumenty muzyczne. Dla ciekawostki dodam, że te ostatnie znaleziono przed laty w latrynie w Elblągu.
Rzeczywiście, słowa Krzysztofa Kordy mają odzwierciedlenie w rzeczywistości. Otóż w tczewskiej wygódce również udało się znaleźć pozostałości po dawnych mieszkańcach. Jak dodaje Zbigniew Sawicki, w latrynie przy ul. Rybackiej znaleziono skorupy średniowiecznych naczyń i zwierzęce kości.
Dodajmy, że to nie jedyne odkrycie archeologiczne w tym roku w Tczewie. Badacze natrafili także na potężne bale drewniane, które najprawdopodobniej służyły jako elementy kładki. W ocenie Krzysztofa Kordy, wszystkie okrycia pokazują, jak bardzo potrzebne są kompleksowe badania Starego Miasta.
– Fakt ten powinni wziąć pod uwagę, m.in. radni, aby zabezpieczać odpowiednie pieniądze na ten cel – dodaje Krzysztof Korda. - Zwłaszcza, że zbliża się 750-lecie Tczewa, a takie okrycia z pewnością przyniosłyby rozgłos, a co za tym idzie sporą reklamę naszemu miastu...
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?