Nowy trolejbus powstał na bazie białoruskiego MAZ 203. Nasi wschodni sąsiedzi dostarczyli nadwozie, napęd wyprodukowała firma z Warszawy, a pracowników do montażu zapewniło MPK. - Kosztował około miliona złotych. To i tak o 500 tysięcy taniej niż gdybyśmy kupili nowy pojazd - zapewnia Czesław Rydecki, prezes MPK.
Trolejbus jest wyposażony w nowoczesny system bezpieczeństwa. Gdyby doszło do przebicia z sieci trakcyjnej, odetnie on dopływ prądu do pojazdu. Trolejbus jest monitorowany, a tradycyjna informacja została zastąpiona tablicą elektroniczną, wyświetlającą, na którym przystanku znajduje się pojazd.
- W maju ogłosimy przetarg na zakup kolejnych trolejbusów - zapowiada Grzegorz Siemiński, wiceprezes MPK.
Wysoko punktowane mają być oferty, które będą zakładały wykorzystanie lubelskiej montowni. Liczba nowych pojazdów będzie zależała od tego, czy miejski przewoźnik otrzyma dotacje unijne. Według najlepszego scenariusza nowych wozów będzie 30, w najgorszym przypadku -15. Na zakupy MPK chce przeznaczyć nawet 40 milionów złotych.
Już teraz wiadomo, że przetargiem interesują się firmy Solaris, Skoda i MAZ.
Zalety i wady nowego trolejbusu
Bezpieczeństwo: Nowoczesny system, dzięki któremu w przypadku przebicia z sieci trakcyjnej zostanie odcięty dopływ prądu do pojazdu. Wykończenie: Wewnątrz zlikwidowano wszystkie ostre krawędzie,dzięki czemu nie ma ryzyka skaleczenia się podczas jazdy,
Elektronika: Wewnątrz zamontowano specjalną elektroniczną tablicę, na której widać, na którym przystanku znajduje się trolejbus.
Funkcjonalność: Elektroniczna tablica jest umieszczona tuż za kabiną kierowcy, w miejscu, gdzie nie będzie widoczna dla wielu pasażerów.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
