11 milionów złotych ma wystarczyć, aby ulica Chłodna znów stała się jednym z głównych deptaków stolicy. Rewitalizacja Chłodnej ma zakończyć się 15 sierpnia, a istotną atrakcją przyciągającą turystów miał być tramwaj konny.
Według projektu, zaopiniowanego przez stołeczną konserwator zabytków, tramwaj konny miał kursować od Koszar Mirowskich (obecnie budynek straży pożarnej) przez skrzyżowanie z Żelazną do klubokawiarni Chłodna 25. Niestety ZDM nie wyraził zgody na zamknięcie skrzyżowania i położenie na nim torów.
Czytaj także: Omnibus konny na Starówce
- Nawierzchnia Żelaznej jeszcze przez dwa lata pozostaje na gwarancji. Poza tym przy zamkniętych z powodu budowy metra Świętokrzyskiej i Prostej nie możemy sobie pozwolić na wyłączaniu ruchu na ulicach służących do objazdów - mówi w rozmowie z gazeta.pl rzeczniczka ZDM Urszula Nelken. - Nie jest tajemnicą, że dzielnica nie ma pieniędzy na remont drugiego odcinka Chłodnej - od Żelaznej do Towarowej. Jaki więc sens przeprowadzać tam tor- dodaje.
Władze Woli nie ukrywają, że remont Chłodnej opóźnia się w czasie ze względu na brak funduszy. Jednak tramwaj konny i tak będzie po niej jeździł, choć po skróconej trasie (od koszar do cukierni przed Żelazną).
Czytaj także: Świętokrzyską zamknęli. Zakorkowane al. Solidarności i Jana Pawła
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?