Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trzech trenerów i zero punktów straty - runda zasadnicza w wykonaniu Legii

Filip Bares
Filip Bares
Legia Warszawa zagra do końca sezonu jeszcze siedem spotkań w grupie mistrzowskiej. Na chwilę obecną mistrzowie Polski mają tyle samo punktów co lider, ale runda zasadnicza nie była łatwa dla stołecznego klubu - zespół zdążyło już poprowadzić w tym sezonie trzech trenerów, w tym dwukrotnie Aleksandar Vuković

1. Dean Klafurić

Mistrzostwo Polski i Puchar Polski - z takim dorobkiem zakończył poprzedni sezon Dean Klafurić. Chorwat dołączył do warszawskiego klubu jako jeden z członków sztabu trenera Romeo Jozaka, który zastąpił Jacka Magiera. Po jego zwolnieniu Klafurić przejął stery w klubie i sięgnął z zespołem po dublet.

Legia Warszawa - Pogoń Szczecin 3:1. Mistrzowie Polski kontynuują serię zwycięstw

Legia Warszawa - Pogoń Szczecin 3:1. Mistrzowie Polski konty...

Początek kolejnego sezonu go jednak obnażył. Legia poniosła porażkę na własnym boisku w meczu o Superpuchar Polski z Arką Gdynia (2:3), przegrała inauguracyjne spotkanie ligowe z Zagłębiem Lubin (1:3) i przede wszystkim odpadła w drugiej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów ze Spartakiem Trnava.

Zamiast dostosować system do swoich zawodników Klafurić na siłę próbował zainstalować w zespole ustawienie 3-5-2, które tamtego lata było niezwykle popularne na mistrzostwach świata w Rosji. Chorwat stawiał również nieustannie na Jose Kante, który dołączył do klubu z Wisły Płock, ale napastnik okazał się ostatecznie wielkim niewypałem. Za Klafuricia Legia nie potrafiła atakować i brakowało jakiegokolwiek pomysłu na grę. W defensywie tercet William Remy - Inaki Astiz - Mateusz Wieteska po prostu sobie nie radził. Hiszpan wnieść doświadczenie do składu, a tymczasem dwukrotnie dostał czerwoną kartkę.

2. Ricardo Sa Pinto

Dzień po odpadnięciu z eliminacji LM Dean Klafurić stracił swoją posadę. Zanim Sa Pinto zasiadł na ławce trenerskiej Legii minęło 15 dni - obowiązki trenera tymczasowo objął Aleksandar Vuković, o którym więcej za chwilę.

W debiucie Sa Pinto odpadł z eliminacji Ligi Europy z Dudelange, ale pokazał się kibicom z dobrej strony - po spotkaniu rewanżowym Portugalczyk wpadł na murawę i pokazał gorący temperament kłócąc się z sędzią meczu. Fani z miejsca polubili Sa Pinto, bo pokazał zaangażowanie, ale nikt nie spodziewał się, że jego wybuchy będą permanentne. Portugalczyk nie dogadywał się mediami, a w szatni też nie było najlepiej. Mimo to wyciągnął Legię na prostą i pozwolił klubowi na walkę o mistrza Polski.

W rundzie jesiennej Sa Pinto poprowadził Legię w 16 spotkaniach i zaprezentował się całkiem dobrze zdobywając 32 punkty (9 zwycięstw, 5 remisów i tylko dwie porażki). Poważne problemy zaczęły się po przerwie zimowej. Rundę wiosenną Legia rozpoczęła od wygranej z Wisłą Płock, ale kolejne dwa spotkania przyniosły zero punktów. Gdy wydawało się, że wszytko wróciło do normy Legia odpadła z Pucharu Polski z pierwszoligowym Raków Częstochowa, a następnie skompromitowała się w transmitowanym na TVP meczu z Wisłą Kraków (0:4).

Wiele zachowań Sa Pinto przypominały te, do których przyzwyczaił nas jego rodak - Jose Mourinho. Różnice jednak są ogromne, bo The Special One wygrywał Ligę Mistrzów, a Sa Pinto ... nic. Aż przypomina się przysłowie "co wolno wojewodzie, to nie tobie...".

3. Aleksandar Vuković

Serb prowadził Legię już dwukrotnie w tym sezonie i pierwszego razu nie warto oceniać, bo sytuacja z jaką zostawił go Klafurić skazała go na porażkę. Drugie podejście popularnego Vuko wygląda już kompletnie inaczej. Cztery dni po kompromitacji w Krakowie Legia zdominowała Jagiellonię Białystok (3:0), a następnie wygrała w Zabrzu po bardzo trudnym spotkaniu. W kolejnej kolejce mistrzowie Polski pokonali u siebie Pogoń Szczecin (3:1) i Vuković może pochwalić się świetnym początkiem kadencji - 3 mecze, 3 zwycięstwa, 8 bramek strzelonych i dwie stracone.
Legia Warszawa wygrywa z Górnikiem Zabrze 2:1. Carlitos bohaterem stołecznych
Na chwilę obecną ciężko jednak ocenić pracę Vukovicia, bo trzy mecze to po prostu za mało. To może być efekt nowej miotły, a może po prostu fakt, że Serb jest szanowany i w klubie i w szatni, a piłkarze go lubią. Tak czy siak najbliższe siedem spotkań pokaże czy były kapitan wojskowych zostanie w klubie na dłużej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Trzech trenerów i zero punktów straty - runda zasadnicza w wykonaniu Legii - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto