Trzej Królowie chcą wolnego [MoDO]

Inicjatorem akcji jest Jerzy Kropiwnicki, który wierzy, że tym razem uda się przegłosować sporną ustawę. Batalia o kolejne wolne toczy się w Sejmie od października. Za inicjatywą obywatelską kierowaną przez prezydenta Łodzi stoi PiS. Przeciwko są PO, PSL i SLD.

Trzej królowie z łódzkiego
Zwolennicy wolnego w Trzech Króli nie składają broni. Grupa "kolędników" na czele z prezydentami Łodzi, Pabianic i Zgierza (odpowiednio: Jerzy Kropiwnicki, Jan Berner i Jerzy Sokół) przyjechała dziś do Warszawy. Jak przystało na prawdziwych kolędników, nie zabrakło diabła, śmierci, aniołów, trzech króli i pieśni bożonarodzeniowych.

Chwała Kropiwnickiemu
Kolorowy orszak wyruszył z pl. Trzech Krzyży w kierunku Sejmu, gdzie "trzej królowie", jak nazwali prezydentów zebrani, ponownie złożyli obywatelski projekt ustawy. Na Wiejskiej rozbrzmiały kolędy z odpowiednią treścią, np. "Chwała Kropiwnickiemu, chwała Kropiwnickiemu, prezydentowi naszemu" i dalej "Niech tam w Sejmie nas usłyszą posłowie, niech nam oddadzą Święto Króli Trzech, chwała na wysokości..."

Zanim Polacy się wynarodowią
- Przecież to tradycja, powinniśmy czcić Święto Trzech Króli należycie - komentuje dla MM-ki jedna z uczestniczek. - Musimy coś zrobić, zanim Polacy się zupełnią wynarodowią.

Gdy Jerzy Kropiwnicki w asyście prezydententów Pabianic i Zgierza oraz wiceprezydentów Łodzi wrócił z Sejmu, przywitała go radosna kolęda. - Teraz zdobędziemy milion podpisów i wygramy - zadeklarował łódzki włodarz.

Do 1960 r. Święto Trzech Króli było w naszym kraju dniem wolnym od pracy. Dziś podobna tradycja zachowała się w dziewięciu krajach Europy: Niemczech, Austrii, Grecji, Hiszpanii, Słowacji, Szwajcarii, Włoszech, Szwecji i Finlandii.

Zobacz również:
Oddajcie nam Święto Trzech Króli!
Związkowcy: to ostatni pokojowy protest! [foto]
Protesty związkowców pod Sejmem [wideo + MoDO]