Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tu nie wypijesz zwykłego piwa. „Rozpoczęła się piwna rewolucja”

Piotr Wróblewski
Pub Piwna Sprawa. „Rozpoczęła się piwna rewolucja”
Pub Piwna Sprawa. „Rozpoczęła się piwna rewolucja” Szymon Starnawski
Nie wypijesz tam piwa sieciowego. Są za to unikatowe trunki rzemieślnicze. Prosto z małych, lokalnych browarów. Jeżeli nie wiesz, na co masz ochotę, właściciele Piwnej Sprawy z chęcią podpowiedzą, pogadają i dadzą ci posmakować.

Wchodzimy do niewielkiego lokalu na Bielanach. Mimo stosunkowo wczesnej godziny - jest piąta po południu - w środku są już mieszkańcy z pobliskiego osiedla, a także odpoczywający po pracy, przedstawiciele branży piwnej. Wszyscy przychodzą tam, żeby… napić się dobrego piwa, ale także spotkać i pogadać.

Za barem swoi trzech znajomych: Tomek, Kacper i Kuba, którzy oprócz tego, że nalewają piwo, są także właścicielami. - Otworzyliśmy lokal w listopadzie, więc stosunkowo niedawno. Brakowało nam po prostu miejsca spotkań na Bielanach - tłumaczą. Wtedy jeszcze nie byli specjalistami, lubili po prostu pić złocisty trunek.

- Od zawsze lubiliśmy napić się dobrego piwa. Później otworzyliśmy Piwną Sprawę, poznaliśmy odpowiednie osoby i udało nam się zamawiać trunki bezpośrednio z browarów - tłumaczą. - Niedawno do Polski dotarła piwna rewolucja z USA. Lokalni browarnicy tworzą swoje piwa rzemieślnicze, dlatego mamy teraz sporo premier. Przyjeżdżają do naszego pubu piwowarzy, blogerzy, sędziowie z konkursów piwnych. Można z nimi wszystkimi pogadać - dodają właściciele.

Lokal oferuje aż osiem kranów z piwami lanymi. Koło baru znajduje się tablica na której podawane są nazwy, kraj pochodzenia, zawartość alkoholu oraz stężenie ekstraktu (BLG). Większość trunków pochodzi z lokalnych krajowych browarów, ale pojawiają się też pozycje z Czech, Włoch czy Stanów Zjednoczonych.

- Średnio zmieniamy dwa piwa dziennie. Część z nich wraca. Teraz stawiamy na lżejsze piwa jasne i pszeniczne, bo są lepsze na upały. Zimą będzie na pewno więcej ciemnych - tłumaczą właściciele. Poza tym w lodówce znajduje się zestaw piw, który został określony mianem „światowej czołówki”. Nie są to oczywiście wielkie browary, nastawione na produkcję seryjną, a lokalne trunki. Najdroższe piwo butelkowe kosztowało aż 80 zł.
- Gdy je zamówiliśmy, zeszło w dwa dni - wyjaśniają. Poza tym za pełny kufel zapłacimy tam mniej więcej ok. 11 – 12 zł. Są też oczywiście droższe pozycje za 20, 40, a także wspomniane 80 zł.

Lokal organizuje także bitwy piwne. - Dwóch piwowarów domowych polewa swoje piwo. Nikt nie wie, które dostaje. Później każdy oddaje głos i wybieramy zwycięzcę - tłumaczą właściciele. Wkrótce będzie też pokaz warzenia piwa. Potrwa 10 godzin. Będzie można w tym czasie popróbować piw domowych, popytać oraz zobaczyć jak przebiega cały proces.

Piwna Sprawa znajduje się przy ul. Wólczyńskiej 3 na Bielanach. Przychodzą tam ludzie, którzy się świetnie znają na piwie, warzą swoje i przynoszą do spróbowania. Pojawiają się również zwyczajni miłośnicy trunku, którzy mogą dowiedzieć się wielu ciekawostek i skosztować próbek kilku piw zanim dokonają ostatecznego wyboru. Pub jest otwarty od 16 do północy, a często nawet do 2-3. Lokal został wybrany najlepszą miejscówką w Warszawie w plebiscycie serwisu naszemiasto.pl

Zobacz też: Escape Room Na Klucz Warsaw. „Rekord należy do kibiców Legii”


Jeśli jesteś zainteresowany patronatem naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]
Jeśli chciałbyś zrobić projekt niestandardowy z naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak Disney wzbogacił przez lata swoje portfolio?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tu nie wypijesz zwykłego piwa. „Rozpoczęła się piwna rewolucja” - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto