Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tylko Sokół Radomin z punktem. Nikt nie wygrał z powiatu

Adam Chrzanowski
Adam Chrzanowski
Sześć klubów z powiatu golubsko – dobrzyńskiego rozegrało swoje następne spotkania ligowe.

Niestety dla golubskich klubów były to bardzo nieudane sobota i niedziela. Tylko piłkarzom piątoligowego Sokoła Radomin udało się zdobyć punkt. Radominianie u siebie zmierzyli się z Polonią Bydgoszcz i zremisowali 1:1.

Cały czas trwa fatalna passa Drwęcy Golub–Dobrzyń. Tym razem piątoligowiec z Golubia zagrał u siebie z Radzynianką Radzyń Chełmiński. Goście pokonali Drwęcę 2:1. Kiedy po raz ostatni Radzynianka wygrała w Golubiu tego nie pamiętają chyba nawet najstarsi kibice tego zespołu. O tym że w Drwęcy jest trudna sytuacja kadrowa najlepiej świadczy to że tym razem musiało zagrać kilkoro juniorów młodszych. A przegrana z Radzynianką była już szóstą z kolei. Ponownie przegrał czwartoligowy Promień Kowalewo Pomorskie. Na swoim obiekcie uległ ekipie Rol.Ko Konojady 0:2. Przykrej porażki 0:4 u siebie doznał A-klasowy Pogrom Zbójno. Lepszą w tych rozmiarach od niego okazała się Victoria Lisewo. Trwa też katastrofalna passa B-klasowych ekip z gminy Golub–Dobrzyń. Zryw Wrocki uległ na wyjeździe 5:0 swojemu imiennikowi z Książek. A Saturn Ostrowite Golubskie przegrał aż 0:7 u siebie z Legią Osiek Rypiński. Obie drużyny są w tej chwili czerwonymi latarniami najniższego szczebla rozgrywek w województwie. Pauzowała piątoligowa Iskra Ciechocin która na sobotę miała zaplanowany mecz z ekipą Olimpia II Grudziądz wycofaną z rozgrywek.

Pomeczowe opinie:
V.LIGA. Drwęca Golub–Dobrzyń – Radzynianka Radzyń Chełmiński 1:2.
- Przed meczem dowiedzieliśmy się że do składu trenerskiego naszej ekipy został dołączony Krzysztof Krzyżykowski – mówi Paweł Peopliński, trener. - Ma nam pomagać w prowadzeniu zespołu. To doświadczony szkoleniowiec. A sam mecz z Radzyniem był dla nas pechowy. Około 30 minuty rywal oddał zaskakujący strzał z 35 metrów. Piłka trafiła pod poprzeczkę bramki Szponikowskiego który jednak nie był w stanie jej obronić. Jeszcze przed przerwą mieliśmy rzut karny. Do piłki podszedł Kończalski który niestety nie pokonał bramkarza gości. Piłka przeszła mu po palcach po czym trafiła w słupek i wyszła za boisko. Wynikiem 0:1 zakończyła się pierwsza połowa meczu. W drugiej udało się nam wyrównać. Bardzo ładnego gola głową uzyskał dla nas Dariusz Niburski. Niestety w 79 Piotrowski musiał opuścić boisko z powodu czerwonej kartki którą uzyskał za drugą żółtą. Ale to nie był koniec pecha w tym spotkaniu. W 87 Niburski zagrał ręką na polu karnym. Rywal wykorzystał taką okazję i ustalił wynik meczu.

DRWĘCA:
Szponikowski, Niburski 1, Bączkowski, Kończalski, Filiński, Piotrowski, Pepliński (80 Świderski), Sulkowski (43 Willman), Marcinkowski, Guzowski, Sitkowski (82 Pietruszyński). IV.LIGA. Promień Kowalewo Pomorskie – Rol.Ko Konojady 0:2.

- Z przebiegu gry mogę stwierdzić że mogliśmy się dzisiaj pokusić o zwycięstwo – mówi Bartosz Jagielski, zawodnik Promienia. - Wyżej stojący w tabeli rywale atakowali ale nie byli w stanie wejść w nasze pole karne. My mieliśmy okazje bramkowe jednak nie udało się nam ich wykorzystać. Dlatego też do przerwy był wynik bezbramkowy. W drugiej połowie ważne wydarzenie miało miejsce w 60 minucie. Wówczas nasz obrońca Kardasz dostał czerwoną kartkę. Graliśmy w dziesięciu ale mimo również mieliśmy dobre okazje bramkowe. Jednak nie strzeliliśmy gola. W 80 minucie goście egzekwowali rzut karny. Dybka był bliski obrony tego strzału ale nie udało mu się to. W 88 minucie rywale podwyższyli wynik. Z przebiegu gry mogę powiedzieć że nie byliśmy słabym zespołem. Trochę tłumaczy nas to że nie mieliśmy dzisiaj pełnego składu.

PROMIEŃ: Dybka, Kardasz, Rożnowski, Kwiatkowski, Bocianowski, Wilkanowski, Kończalski, Łuszczyński, Spychalski, Tomasz Stankiewicz (80 Mucha), Jagielski.

A-KLASA. Pogrom Zbójno – Victoria Lisewo 0:4.
- Pierwszą bramkę straciliśmy w 20 minucie – mówi Piotr Rabażyński, trener. - Rywal uderzył piłkę po akcji z najbliższej odległości. Już dziesięć minut później było 0:2. Tym razem przeciwnik trafił po rzucie rożnym głową. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa. W drugiej około 70 minucie rywale po rzucie karnym strzelili nam trzeciego gola. Tym samym pozbawili nas złudzeń co do szans w tym meczu. Czwarty gol dla Victorii pokazał naszą dzisiejszą niemoc. Mogliśmy piłkę znajdująca się przed naszym polem karnym wybić pięć razy. Ale zamiast tego przeciwnik do niej dopadł i oddał celny strzał z szesnastu metrów. To w pełni zasłużona porażka. My mieliśmy może dwie okazje z których mogły paść bramki.

POGROM: Czyżykowski, Żurawski, Dolecki, Iglewski, Gołoś, Betlejewski (75 Białkowski), Dąbrowski, Jakub Nowicki (46 Mateusz Nowicki), Baranowski (65 Kamiński), Wróblewski (60 Urbański), Grochocki.

B-KLASA. Zryw Książki – Zryw Wrocki 5:0.

- Na ten mecz pojechaliśmy tylko w dwunastu – mówi Adam Pawlikowski, trener Zrywu. - Była to sobota i miałem problemy ze składem. W pierwszej połowie mieliśmy kilka niewykorzystanych okazji bramkowych. Nie strzeliliśmy bramek ale za to dwa gole zdobyli gospodarze. Wynikiem 2:0 zakończyła się pierwsza połowa. W drugiej dominowali grający na luzie rywale. Sukcesywnie strzelali gole. Wygrali w pełni zasłużenie.
ZRYW: Sitkowski, Bieżuński, Gągoł, Spoczyński, Heinrich, Pawlikowski, Jabłoński, Przyjemski, Jasiński, Czajkowski, Pytel.

- To było dobre spotkanie w naszym wykonaniu – mówi Mariusz Słowik, prezes Sokoła. - Ale to my jako pierwsi straciliśmy gola. W 18 minucie nasz bramkarz wybił nieudanie piłkę. Trafiła ona do napastnika gości który znalazł się w sytuacji sam na sam i strzelił bramkę. Potem mecz się zaostrzył. Było wiele fauli i kartek. Przed przerwą nie udało się nam wyrównać. W drugiej połowie Polonia praktycznie nie istniała na boisku. Tylko dwa razy jej piłkarze znaleźli się w naszym polu karnym. Wyrównanie dla nas padło dopiero w 85 minucie. Po rzucie rożnym głową uderzał Krzysztof Marcinkowski. Piłkarz rywali wybił piłkę ręką. Rzut karny wykorzystał dla nas Paweł Jachowski. Mogliśmy jeszcze wygrać ale nie wykorzystaliśmy dwóch okazji pod koniec meczu.
SOKÓŁ: Orzechowski, Miłosz Piotrowski (55 Raczkowski), Piotr Piotrowski (80 Piotr Marcinkowski), Szlagowski, Krzysztof Marcinkowski, Przemysław Jachowski, Szponikowski (65 Muchewicz), Stefański, Czajkowski (82 Szyjkowski), Waldemar Jachowski, Paweł Jachowski 1.

B-KLASA. Saturn Ostrowite Golubskie – Legia Osiek Rypiński 0:7.
- Ten mecz to nasza najwyższa porażka w historii naszych występów w B-klasie – mówi Szymon Izajasz, zawodnik Saturna. - Po nim z funkcji trenera naszej ekipy zrezygnował Jacek Lewandowski. Do przerwy przegrywaliśmy 0:2. Z tym że drugiego gola straciliśmy po problematycznym rzucie karnym. A po przerwie gole dla przeciwników już się posypały. My tak naprawdę nie mieliśmy żadnej stuprocentowej okazji strzeleckiej.
SATURN: Wower, Ożóg (46 Rybicki), Zarański, Szymański, Korczak, Maruszak, Racki (65 Kruszewski), Morawski, Siemiątkowski, Izajasz, Prymak (75 Tempiński).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na golubdobrzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto