Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tysiące Chińczyków na ratunek budowie A2 pod Łodzią

Marcin Bereszczyński
Chińskich robotników na budowie trasy już wkrótce ma być wielokrotnie więcej
Chińskich robotników na budowie trasy już wkrótce ma być wielokrotnie więcej fot. Krzysztof Szymczak
Termin oddania do użytku odcinka autostrady A2 ze Strykowa do Bolimowa jest poważnie zagrożony.

Zgodnie z harmonogramem, prace powinny zakończyć się przed mistrzostwami Europy w piłce nożnej (do czerwca 2012 roku). Konsorcjum z Chin, które wygrało przetarg na budowę tego odcinka, robi wszystko, aby dotrzymać terminu. W tym celu ściąga na plac budowy rodaków. Do końca maja ma przyjechać około dwóch tysięcy Chińczyków. Obecnie pod Strykowem pracuje 450 Azjatów.

Największe opóźnienia dotyczą mostów i przepustów. Chińskie konsorcjum Covec ma przed sobą budowę 39 mostów i wiaduktów oraz 46 przepustów pod jezdnią. Na razie powstają fundamenty mostów. Tylko 12 z nich zbudują polscy podwykonawcy. Na pozostałe nie znaleziono w naszym kraju ekip budowlanych, dlatego do wykonania tych prac ściągnięci zostaną Chińczycy.

Brak podwykonawców to jeden z głównych powodów opóźnień tej inwestycji. Chińczycy nie spodziewali się, że nie znajdą w Polsce ludzi do pracy. Covec miał największe problemy z kadrą kierowniczą. Musiał korzystać z kierowników budowy, posiadających polskie uprawnienia budowlane. A tacy, podobnie jak potencjalni podwykonawcy, pracowali przy budowie innych dróg w kraju. Chińczycy próbowali podkupić kadrę kierowniczą polskim firmom, ale celu nie osiągnęli. Natrafili też na niechęć polskich firm do współpracy. Przyczyną były obawy przed wypłacalnością chińskiego konsorcjum. Przypomnijmy, że Covec buduje jeden kilometr autostrady za 26,5 mln zł, zaś Strabag za 36 mln zł, Mostostal Warszawa za 49 mln zł, a Budimex za 61 mln zł. Zdaniem Europejskiej Federacji Przemysłu Budowlanego, chińskie stawki są na granicy kosztów, bo pracownicy z Dalekiego Wschodu otrzymują zaniżone pensje.

Kolejnym kłopotem Chińczyków był wysoki poziom wód gruntowych, który zmusił ich do dodatkowych prac, opóźniających inwestycję. Covec się jednak nie poddaje. Traktuje budowę A2 prestiżowo, jako furtkę do Europy. Jeśli nie zbuduje autostrady na czas, to może zapomnieć o wygranych przetargach w przyszłości. A przecież celem konsorcjum było podbicie Starego Kontynentu. Na razie realizuje dwa odcinki A2 i przymierza się do budowy obwodnicy Krakowa. Covec zbudował już w Azji 3 tys. km autostrad.

Przed świętami Covec wysłał do Ministerstwa Infrastruktury plan naprawczy. Już piąty. Tym razem jest szansa, że zostanie zrealizowany...

- Jeszcze zimą byliśmy przekonani, że Chińczycy nie skończą inwestycji na czas - mówi Andrzej Marchlewski, kierownik projektu budowy tego odcinka w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Ostatnio prace przyspieszyły. Budowa trwa całą dobę. Jest szansa, że przed wakacjami zostaną nadrobione zaległości i autostrada powstanie przed Euro 2012.

Dwa tysiące chińskich robotników zamieszka w kontenerach mieszkalnych, postawionych w pobliżu placu budowy. Dla Polaków pracujących przy tej inwestycji nie jest to dobra nowina. Osoby pracujące przy budowie autostrady pod Strykowem narzekają na kłopoty w komunikacji z Azjatami, którzy "potakują, zapewniają, że coś zrobią, a później nie wywiązują się z tych obietnic". Problemem jest również podejście Chińczyków do kadry kierowniczej. W Polsce kierownik budowy jest niemal Bogiem. Azjaci natomiast czasami lekceważą przełożonych.

Przypomnijmy, że odcinek 46,1 km od Strykowa do granicy woj. łódzkiego został podzielony na dwa odcinki: A - od Strykowa do Bolimowa o długości 29,1 km i B - od Bolimowa do granicy z woj. mazowieckim o długości 17 km. Ten drugi buduje Mostostal. Covec prowadzi też prace na odcinku 20 km pod Żyrardowem. Łączna kwota za zbudowanie 91 km autostrady z Łodzi do stolicy to 3,2 mld zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto