Wielki powrót ufoludka
Jedni go nienawidzili, drudzy uwielbiali. Dla wszystkich stał się lokalną atrakcją. Zielony ufoludek z metalu i niepotrzebnych części elektronicznych (głośników, płyt CD, starych kabli) - bo o nim mowa - to dzieło Remigiusza Bąka. Działa on w artystycznej Grupie Nowolipie pod kierunkiem znanego bródnowskiego artysty, Pawła Althamera .
Pod koniec grudnia 2014 roku oryginalna rzeźba stanęła na kamiennym murku przy skrzyżowaniu ul. Chodeckiej i Kondratowicza. Niestety (dla jednych, dla drugich - na szczęście), nie zagrzała tam miejsca na długo.
Okazało się bowiem, że artyści postawili rzeźbę ze złomu bez wymaganych zezwoleń i bez konsultacji z Zarządem Dróg Miejskich. Po półtora roku przegrali walkę z urzędami i sami zdementowali rzeźbę. Wywieźli ją wówczas do Sopotu.
Teraz ufoludka można z powrotem podziwiać na Bródnie. Znajdziemy go nieopodal poprzedniej lokalizacji tj na nowym odcinku ul. św. Wincentego, przy pawilonach handlowych pod numerem 99. Tym razem rzeźba ma zostać na stałe. W nowej wersji rzeźba ma zreperowaną dłoń, przybyło jej kilka nowych elementów wyposażenia oraz pamiątkowa plakietka „Sopot 2016”. Cieszycie się z powrotu niecodziennej konstrukcji?
Transport ogromnego generatora ulicami Grudziądza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?