- Projekt Dzielnicy Śródmieście, aby ul. Chmielna była miejscem specjalnym dla mieszkańców osiedla a także dla odwiedzających nasze miasto, zakłada wprowadzenie księgarzy, antykwariuszy i bukinistów do wolnych lokali miasta - możemy przeczytać w kwartalniku Dzielnicy Śródmieścia „Wieści Osiedlowe” z października 2012.
W ramach „Po książki na Chmielną” miało powstać zagłębie książkowe, tętniące życiem. Niestety, przez brak promocji i nieprzemyślane działanie - miejsce powoli umiera.
- To młody projekt i nie wyniknął z potrzeby miłośników książki tylko z celowego projektu miasta. Dlatego potrzebuje czasu na utrwalenie się w świadomości. Zaletą jest niewątpliwa kumulacja kilku księgarń, które ze sobą nie konkurują. Wadą ciagle jeszcze mała ilość tych placówek. Ale to zapewne ograniczają kwestie lokalowe. Może cykliczne imprezy w okresie letnim mogłby ściągnąć dodatkowych miłośników książek? Zarówno kupujących, jak i sprzedających. Trzydzieści lat temu takim miejscem była giełda SKRA. Tam zaczynałem sprzedawać książki rozłożone na ziemi - mówi Pan Jacek z księgarni „Pełna Moc Słów”.
ul. Chmielna - zagłębie książkowe przetrwa?
- Jest to akcja stricte wizerunkowa, żeby nikt nie zarzucał Miastu, że nie wspiera małych polskich przedsiębiorców. Do czasu, kiedy byliśmy potencjalnymi klientami wszystko wyglądało bardzo pięknie: spotkania, programy, dużo okrągłych zdań. Lokale zostały wynajęte, pieniądze się zgadzają, a o akcji cicho. Tylko szkoda, że nikt z miasta nie jest zainteresowany jak nam tu jest. Czy damy radę się utrzymać przez kolejne lata z danym czynszem. Czy nie pomóc nam jakoś byśmy byli bardziej widoczni dla przechodniów (samochody) - komentuje Krzysztof z „Super Salonu”.
Nie otrzymujemy żadnej pomocy ze strony miasta, a główną wadą jest brak osoby, czy organu promującego nasze księgarnie. Kogoś kto prowadziłby zbiorczy fanpage na Facebooku – mówi Krzysztof z „Super Salonu” i dodaje: Kramy z książkami przy samej ul. Chmielnej to największa wada projektu, bo sprawia, że ulica wygląda jak jeszcze większy bazar. Projekt zmusza inne firmy, które były tu przed całą "akcją" do wpisywania w PKD swojej działalności działalność księgarską i wystawianie książek na witrynę. To jest po prostu śmieszne. Sprawia, że pojawia się bałagan informacyjny i nie wiadomo o co w tym wszystkim chodzi.
Czytaj też: Dlaczego teatr? Spektakl jest wyjątkowy, film zawsze można odtworzyć
Urząd miasta niezbyt chętnie komentuje sprawę. Jeśli chodzi o kwestię prowadzenia Facebooka – uważa to za interes księgarzy. Nie lada problem stanowi też urzędniczy podział obowiązków – lokale należą do akładu Gospodarki Mieszkaniowej, a skwerek do Zarządu Terenów Publicznych Śródmieścia.
Urzędnicy informują, że na skwerku nadal do dyspozycji wystawców pozostaje dwanaście stanowisk bukinistycznych. Co więcej, Rada Dzielnicy uchwaliła wniosek o symboliczną opłatę za wystawiane kramy. Do końca maja wniosek powinien być też zaakceptowany przez Urząd Miasta.
Na ul. Chmielnej można znaleźć takie księgarnie jak: "Pełna MOC Słów", "Bullerbyn", Księgarnia internetowa "Bonito", Yatta.pl, "Kartalia", "Polska Księgarnia Narodowa" i "Super Salon". Oprócz tego w pobliżu znajduje się oryginalna knajpka wegańska z bardzo miłą obsługą. W ciepłe dni na skwerku przy ul. Chmielnej 10 wystawiane są kramy z książkami.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?