Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ulica Kielecka w Warszawie. Pół kilometra ciekawostek i tajemnic

Kacper Komaiszko
Kacper Komaiszko
Krystian Dobuszyński
Ulica Kielecka to nieco ponad 500-metrowa uliczka, położona na warszawskim Mokotowie. Choć krótka, skrywa wiele tajemnic, zachwyca architekturą i zadziwia wszechobecnymi kontrastami. Znajdziemy tam ślady przepychu i bogactwa, zapomnianych i zrujnowanych perełek modernizmu, czasów wojny, a być może nawet... rosyjskich szpiegów. Dalsza część artykułu poniżej.

Ulica Kielecka w Warszawie. Fenomen Starego Mokotowa

Ulica Kielecka w Warszawie to półkilometrowy odcinek między Rakowiecką a Różyckiego. Ciągnie się od zajezdni tramwajowej o tej samej nazwie, przecinając po drodze arterie Madalińskiego i Narbutta, by niespodziewanie zakończyć się w ślepym zaułku osiedla.
Chcąc znaleźć w internecie informacje na temat tej niepozornej uliczki, w pierwszej kolejnośći możemy dowiedzieć się np., że ruch samochodowy odbywa się na niej wyłącznie w jednym kierunku (południowym), czy że nie uświadczymy na niej przystanków komunikacji miejskiej. Te niezbyt ciekawe fakty na temat Kieleckiej to zaledwie wierzchołek góry lodowej skrywanej przez nią tajemnic i ciekawostek.

Jeśli poszperamy trochę głębiej, naszej uwadze nie powinno umknąć, że Kielecka zwraca uwagę spacerowiczów i fascynatów warszawskiej historii oraz kultury. Świadczą o tym liczne wpisy na blogach poświęconych stolicy czy archiwalne fotografie budynków o nietypowych bryłach.

Ulica Kielecka w Warszawie - pasaż perełek modernizmu

Na jednym z blogów prowadzonym przez entuzjastę warsawianizmu zamieszczono wpis zatytułowany "Modernizm na Kieleckiej". Post pochodzi z 2012 roku i zawiera przemyślenia dotyczące tamtejszej architektury. Autor bloga zamieścił również kilka zdjęć, które dziś śmiało możemy uznać za archiwalne. Tym bardziej, że niektóre ze sfotografowanych wówczas budynków, obecnie popadają w ruinę. Z pewnością znaleźliby się i tacy, którzy dziś baliby się nawet przejść obok odstraszających ruder. Przez to na Kieleckiej możemy zaobserwować ogromny kontrast, bowiem tuż obok kamieniczek, które lata świetności mają dawno za sobą, znajdziemy majestatyczną, kilkupiętrową willę z wysokim ogrodzeniem i licznymi zdobieniami.

fot. Krystian Dobuszyński

Kielecka 23 - tajemniczy symbol bogactwa

Potężna willa przy ul. Kieleckiej 23 z pewnością nie umknie uwadze żadnej osoby, która akurat przechadza się tą okolicą. W pierwszej chwili można pomyśleć, że to prywatny budynek mieszkalny należący do - delikatnie mówiąc - zamożnego człowieka. I niewykluczone, że początkowo tak właśnie miało być. Budowa tego kolosa rozpoczęła się na początku lat 90. Wówczas dla rodziny Podniesińskich, których majątek dziś pismo Forbes wycenia na kilkaset milionów złotych, zaprojektowali go Ewa i Tomasz Markiewiczowie. Niestety niedługo po rozpoczęciu realizacji budowy inwestycja stanęła, czego powodem najprawdopodobniej był brak wystarczających środków na spełnienie wszystkich fantazji projektowych. Warto dodać, że początkowo planowano chociażby stworzenie basenu na samym dachu budynku.

Tym sposobem szkielet willi długimi latami szpecił krajobraz Starego Mokotowa. Nowy inwestor znalazł się dopiero w okolicy początku lat dwutysięcznych. Finalnie budowa została sfinalizowana w roku 2007, a 7 lat później pod tym adresem rozpoczął się wynajem ekskluzywnych biur. Nie wydaje się jednak, żeby tłum zainteresowanych zabijał się o kolejne metry powierzchni do wydzierżawienia. Przeciwnie - rzadko kiedy na terenie posesji możemy ujrzeć choć jedną żywą duszę. Dlaczego? Otóż raczej nie każdy może pozwolić sobie na to, by lekką ręką wydać ok. 900 tys. zł za roczny wynajem biura. A mniej więcej taką sumę musiałaby przeznaczyć osoba chętna na biuro w willi przy Kieleckiej. Należy bowiem zaznaczyć, że minimalny termin najmu wynosi 3 lata, a minimalna powierzchnia 800 metrów kwadratowych.

W sumie w willi przy ul. Kieleckiej 23 mieści się:

  • 5 kondygnacji
  • 2414 metrów kwadratowych powierzchni całkowitej
  • parking podziemny
  • parking naziemny
  • 8 biur do wynajęcia
  • podgrzewany taras o powierzchni 240 metrów kwadratowych na dachu budynku

Ulica Kielecka w Warszawie. Pół kilometra ciekawostek i tajemnic

Rosyjskie "Szpiegowo" przy Kieleckiej?

Jak powszechnie wiadomo, w Warszawie znajduje się kilka działek i obiektów bezumownie zajmowanych przez Rosję. Jednym z nich jest Szkoła Średnia przy Ambasadzie Rosji położona u zbiegu Rakowieckiej i Kieleckiej. Placówkę otworzono w roku 1953, kiedy to Ministerstwo Obrony Narodowej przekazało działkę przy Kieleckiej 45 w ręce Rosji. Wówczas uczyli się tam potomkowie radzieckich oficerów, a w późniejszych latach także dzieci przedstawicieli takich krajów jak Bułgaria, Węgry, Wietnam, Kuba czy Rumunia. Nieco ponad 30 lat po stworzeniu szkoły władze PRL miały ustalić z przedstawicielami ZSRR, że ci zwrócą działkę przy Kieleckiej w zamian za nowy obszar przy Beethovena 3, gdzie zbudowana zostanie nowa szkoła rosyjska. Rosja chętnie przyjęła kolejne tereny, ale z pierwszej części umowy nie wywiązała się do dziś. Z kolei przy Beethovena postawiono 12-piętrowy apartamentowiec.

Tym sposobem Szkoła Średnia przy Ambasadzie Rosji wciąż funkcjonuje i regularnie opuszczają ją kolejni absolwenci. Wciąż zastanawiający jest jednak powód, dla którego Rosja nie zwróciła władzom polskim działki przy Kieleckiej. Jedni powiedzą, że to zwykła zachłanność. Podejrzliwi zaś zwróćą uwagę na fakt, że w bezpośrednim sąsiedztwie szkoły znajdują się: siedziba ABW, Prokuratura Krajowa, Sztab Generalny Wojska Polskiego oraz Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, co stanowi idealną lokalizację do stosowania nowoczesnych środków szpiegostwa.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto