Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Urzędnicy wrzucają halę KDT pod młotek

Andrzej Rejnson
Już dzisiaj władze miasta ogłoszą przetarg na rozbiórkę hali Kupieckich Domów Towarowych. Jego rozstrzygnięcie planowane jest w drugiej połowie października. Po pięciu miesiącach hala ma zniknąć z placu Defilad.

Blaszak stoi pusty od czasu pamiętnej bitwy, która odbyła się 21 lipca. Przez trzy kolejne tygodnie kupcy odbierali z niej pozostawiony towar, a ratusz już wtedy zapowiadał, że ogłosi przetarg na rozbiórkę. Ma się to stać już dzisiaj. - Zależy nam na uzyskaniu maksymalnej ceny, ale chcemy też zagwarantować sobie sprawną i szybką rozbiórkę hali - tłumaczy Tomasz Andryszczyk, rzecznik urzędu miasta.

Zainteresowane firmy będą miały czas do 8 października na składanie ofert. Po mniej więcej dwóch tygodniach przetarg zostanie rozstrzygnięty. Od tego momentu zwycięzca będzie miał 150 dni na rozbiórkę hali (sąsiedni blaszak MarcPolu znikał z placu Defilad przez pół roku). Gdy blaszak zostanie zdemontowany, miasto chce na tym terenie rozpocząć przygotowania do budowy drugiej linii metra.

Ratusz nie zdradza jednak kwoty, jaką chcą zarobić na przetargu. Będzie to najprawdopodobniej nie więcej niż 5 mln zł. Dzięki uzyskanym funduszom władze miasta chcą spłacić kupców z KDT (w 1999 r. ówczesne władze miasta zobowiązały się, że zwrócą spółce koszty budowy hali w wysokości ok. 6,9 mln zł).

Teraz miasto od tej kwoty chce odjąć między innymi koszta przejęcia przez komornika blaszaka. Te zostały oszacowane przez sąd na ok. 900 tys. zł. Kupcy uważają, że budowa hali kosztowała znacznie więcej i domagają się od ratusza 10 mln zł. Sprawę rozstrzygnie sąd.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto