W Centrum Nauki Kopernik odliczają czas do listopada

- Staramy się nadrobić stracony czas. Dwie fale powodziowe, które przeszły przez Warszawę, pokrzyżowały nam trochę plany. Teraz jednak prace trwają całymi dniami, więc z wielkim otwarciem powinniśmy zdążyć w listopadzie - zapewnia Katarzyna Nowicka z Centrum Nauki "Kopernik". - Zamontowanych eksponatów jest coraz więcej, w zasadzie codziennie gotowy jest kolejny - dodaje.

Niemal gotowy jest już ósmy eksponat - to platforma, na której na własnej skórze poczujemy trzęsienie ziemi. Wstrząsy będą dorównywały tym, które w ostatnich kilku latach wyrządziły na świecie najwięcej szkód.

- Na platformie zmieści się jednorazowo około trzydziestu osób. Szczegółów na razie nie mogę zdradzić, ale zapewniam, że wszystko robi ogromne wrażenie - opowiada Katarzyna Nowicka.

Dużym zainteresowaniem będzie z pewnością cieszyło się dzieło projektu Bruce'a Shapiro "Pipedream". Z pozoru wygląda jak narzędzie pracy fizyka. Mnóstwo małych, cienkich rurek wypełnionych tajemniczym płynem i tuby z cieczami o różnych gęstościach nie wyglądają na eksponat artystyczny. Ale to tylko pozory. Bąble powietrza, które wędrują po labiryncie rurek, wypuszczone w odpowiednim momencie tworzą na rurkowej kurtynie czarno-biały obraz. Każdy, kto będzie chciał zobaczyć swoją twarz stworzoną z bąbelków, będzie musiał zrobić sobie zdjęcie, a to, przekazane przez komputer, stworzy na kurtynie odpowiednio większy bąblowy portret. Ekspozycja stanęła w galerii "Świat w ruchu". Na razie cieszy się wielkim zainteresowaniem ze strony pracowników centrum, ale już niedługo z możliwości "Pipedream" będzie mógł skorzystać każdy odwiedzający.

- Nasze eksponaty będą przeznaczone i dla dzieci, i dla innych grup wiekowych. Możliwość zostania odkrywcą spodoba się tym ciekawym świata - mówi Katarzyna Nowicka.

Ostatnie prace trwają przy galerii, która z pewnością stanie się rajem dla najmłodszych. Galeria "Bzzz!" utrzymana jest w pastelowych barwach (w kolorze lodów smurfowych, jak mówią pracownicy Centrum Nauki "Kopernik"). Jest tu wielka konstrukcja przeznaczona wyłącznie do zabawy, są też schody, które skrywają kilka tajemnic.

- To schody specjalne, zupełnie różne od tych, których używamy w blokach. Będzie można poczuć się na nich jak ptak. Tajemnica tkwi w poręczach zaprojektowanych tak, że przesuwając po nich rękami, wykonujemy takie ruchy, jakie wykonują ptasie skrzydła podczas lotu - wyjaśnia Katarzyna Nowacka z Centrum Nauki "Kopernik".

Galeria "Bzzz!" pełna jest też eksponatów dla małych naukowców. Wystarczy pociągnąć za zwisające liny, aby usłyszeć dźwięki, jakie wydają zwierzęta oraz... rośliny, w "Ukrytym obrazie" będzie można podglądnąć zwierzęta, które na co dzień trudno jest dostrzec.

Zostało już zakończone montowanie eksponatów, które z pewnością zainteresują nie tylko dzieci, ale też dorosłych. "Lustereczko powiedz przecie..." pokazuje odbicia zwiedzających, ale w krzywym zwierciadle. Zadaniem gości będzie wybranie tego, który najbardziej odpowiada rzeczywistości. Przy okazji dowiemy się też, jak zmieniał się ideał piękna na przestrzeni lat.

Ukończone są również "Kółka graniaste" w galerii "Świat w ruchu". Będzie można się przekonać, że czasem lepiej jest poruszać się po drodze pełnej wybojów niż gładkiej i równej. Dlaczego? To trzeba już będzie sprawdzić samemu. Zakończyło się też instalowanie eksponatu "Icy bodies" Shawna Lani. Rzeźba zwyczajna nie jest, została zbudowana z lodu, a wrzucona na powierzchnię wody zaczyna zataczać koła i "tańczyć". W galerii "Świat w ruchu" można też podziwiać Kota Margot i jego skomplikowane relacje z krzesłem. Na czym polegają - trzeba sprawdzić samemu. Więcej na: www.kopernik.org.pl.