Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Grecji nikt nie słyszał o Jagiellonii Białystok, to dla nich egzotyczny zespól

ro2
wikipedia
Występujący od siedmiu lat w klubach z Salonik (obecnie PAOK, wcześniej Iraklis) Mirosław Sznaucner uważa, że Grecy traktują Jagiellonię jako zespół nieco egzotyczny. W czwartek w Białymstoku w 3. rundzie eliminacji piłkarskiej Ligi Europejskiej zagra Aris.

- Żaden z działaczy ani piłkarzy Arisu Saloniki nigdy wcześniej nie słyszał o Jagiellonii. Nikt tutaj nie kojarzy nawet żadnego piłkarza z tego zespołu. Znane są tylko Legia Warszawa, Wisła Kraków i Lech Poznań. Reszta polskich klubów jest anonimowa, wręcz egzotyczna – powiedział Mirosław Sznaucner. - Dlatego wszyscy w Arisie cieszyli się z losowania i wydaje im się, że czeka ich łatwa przeprawa – zaznaczył.

Polski piłkarz zwrócił uwagę na dużą siłę ofensywną greckiego zespołu. – Są bardzo dobrze zorganizowani w ataku. Gra skrzydłami to ich najgroźniejsza broń, bo grają tam szybcy i dobrze wyszkoleni technicznie zawodnicy. Nie wiem czy zagra Hiszpan Koke, którego ostatnio brakowało w składzie. Jeśli pojawi się na boisku, to obrońcy Jagiellonii muszą na niego zwrócić szczególną uwagę. Potrafi się zastawić, poczekać na kolegów i dobrze odegrać piłkę. Dużym wzmocnieniem jest także Litwin Deividas Cesnauskis, który dołączył do zespołu w lecie – ostrzega Sznaucner, który już czwarty sezon będzie występował w PAOK Saloniki. Wcześniejsze cztery grał w Iraklisie.

– Defensywa Arisu nie wygląda najlepiej. Przy szybkich wymianach piłki obrońcy często się mylą i dlatego zespół traci dużo bramek. Tu właśnie upatruję szans Kamila Grosickiego i Tomasza Frankowskiego, którzy potrafią zagrać kombinacyjnie – dodał.

Nie pozbawia Jagi szans na awans, jednak za konieczne uznał zwycięstwo w pierwszym spotkaniu. – Żeby realnie myśleć o awansie, pierwszy mecz Jagiellonia musi wygrać. W Salonikach bowiem będzie niezwykle ciężko o korzystny wynik, gdyż na stadionie Arisu mało kto wygrywa. Dlatego w czwartek trzeba sobie wypracować możliwie dobrą zaliczkę przed rewanżem – zakończył Mirosław Sznaucner.

źródło: PAP

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bialystok.naszemiasto.pl Nasze Miasto