W październiku pierwszy lokator wprowadzi się do najwęższego domu w Polsce [ZDJĘCIA]

Najwęższy dom w Polsce ma być nowym otwarciem dla warszawskiej architektury. Projektując go, architekt Jakub Szczęsny chciał stworzyć miejsce, które będzie przyciągać turystów na Wolę. Między budynki przy Chłodnej 22 i Żelaznej 74 postanowił więc wstawić szeroką na zaledwie 133 cm konstrukcję ze spadzistym dachem. Najwęższy dom w kraju już przed otwarciem budzi zainteresowanie warszawiaków, jak i zagranicznych mediów.

Czytaj również: W szczelinie między budynkami przy ul.Chłodnej 22 i Żelaznej 74 powstanie najwęższy dom w Polsce

Wyjątkowy element architektury należy do Fundacji Polskiej Sztuki Nowoczesnej i to ona będzie nim zarządzać. - W domu pierwszym lokatorem będzie Etgar Keret. Pojawi się pod koniec października. Na razie nie znamy konkretnej daty, gdyż ustalamy ją z pisarzem - powiedziała nam Joanna Trytek z fundacji opiekującej się tym wyjątkowym budynkiem. Wola jest autorowi dość bliska, ponieważ kiedyś mieszkała tam jego matka.

Na pomysł, żeby mieszkanie zajął właśnie Keret, wpadł sam architekt budynku i to on wysłał do pisarza zaproszenie. - Etgar Keret będzie w ogóle patronem honorowym tego domu - opowiada Szczęsny. - Wiem, że ma już kilka pomysłów, kogo chciałby zaprosić do mieszkania w Warszawie, ale na razie nie mogę nic zdradzić.

Nie wiadomo, na jak długo w nietypowym mieszkaniu zatrzyma się Keret. Fundacja, podobnie jak architekt, nie chce ujawniać nazwisk potencjalnych następnych lokatorów. - Jest już pewna lista, ale wolałabym na razie nie zdradzać, o kim myślimy - mówi Trytek. - Każdego ewentualnego gościa ustala pan Keret w porozumieniu z Radą Programową fundacji - dodaje.

Jaki był cel Jakuba Szczęsnego? - Dom ma być miejscem, gdzie będziemy zapraszać artystów i intelektualistów młodego pokolenia z całego świata. Po przemieszkaniu jakiegoś czasu w Warszawie, w tym nietypowym obiekcie, będą oni wracać do swoich krajów i opowiadać o swoich wrażeniach z naszej stolicy - tłumaczy architekt. - To świetna okazja na promocję Warszawy i Polski - dodaje. W fundacji opracowywany jest program wizyt, w którego tworzeniu bierze też Szczęsny, Keret, jak i instytuty narodowe. Do tej pory zgłosiły sie placówki z Niemiec i Czech, więc można spodziewać się, że po izraelskim pisarzu, dom między Chłodną 22 i Żelazną 74 zamieszka ktoś z jednego z tych dwóch państw.

Zobacz też: Interaktywna wystawa "Architektura Polski niepodległej" w Muzeum Niepodległości w Warszawie

Jesienią pierwszy lokator będzie mógł zatem opowiedzieć, jak mieszka sie na tak niewielkiej przestrzeni. Ciekawe, kto będzie następny i jakie będą jego wrażenia z mieszkania w cienkim jak kartka papieru domu. Miejmy nadzieję, że żaden z zaproszonych gości nie zacznie cierpieć na klaustrofobię.

Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!