W ubiegłym roku przewidział Pan długą i srogą zimę. W tym roku przypuszcza Pan, że może być podobnie. Skąd te wiadomości?
- Mogą na to wskazywać m.in. wczesne wyloty ptaków takich jak jaskółki, które w tym roku odfrunęły 2 tygodnie wcześniej. Nie chciałbym być złym prorokiem, ale przyroda jest przecież nieprzewidywalna.
A jaka pogoda będzie w przyszłym tygodniu?
- Mamy babie lato, ale bardzo zimne. To wszystko za sprawą zimnego i suchego frontu znad Rosji. Przewiduję, że ten front w najbliższym czasie odejdzie, ale przyniesie nam też wilgoć, co oznacza odczuwalnie niższe temperatury. W ciągu dnia powinny oscylować w granicach kilkunastu stopni, ale w nocy mogą być nawet przymrozki do minus 6 stopni Celsjusza. Wilgoć spowoduje, że będzie ślisko na drogach. Może spaść pierwszy śnieg z deszczem, który będzie efektem tej zimnej i wilgotnej pogody.
Czy śnieg długo poleży?
- Będzie to śnieg z deszczem i nie będzie długo leżał. Powinien od razu znikać, gdyż podłoże jest jeszcze ciepłe, co sygnalizują grzyby w lasach. Jeszcze są, bo potrafią czerpać ciepło z gleby.
A czy mamy szansę na prawdziwą polską złotą jesień?
- Niestety nie. Może będzie słońce, ale nie będzie odczuwalnego ciepła. Ten mocny wyż odejdzie, ale już buduje swojego młodszego brata i będzie chłodno.
A kiedy przyjdzie zima?
- W drugiej połowie listopada. W tym roku może się sprawdzić przysłowie "Na Janusza zima rusza", czyli 21 listopada. Tamten śnieg już trochę poleży.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?