Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Warszawie ruszyła moda na sąsiedzkie wyprzedaże. Zobacz co możesz na nich kupić

Żaneta Różańska
Polskapresse
Sąsiedzkie wyprzedaże przestają być społeczną inicjatywą oglądaną jedynie w amerykańskich filmach. Warszawiacy znudzeni powszechnie dostępnymi, powtarzalnymi i mało oryginalnymi przedmiotami oferowanymi przez sklepy sieciowe, coraz częściej preferują zakupy na sąsiedzkich targach.

W Warszawie pierwszy pchli targ zorganizowano już w 2009 roku w Rembertowie. Ze względu na duże zainteresowanie ze strony mieszkańców, Stowarzyszenie „Samorządny Rembertów” wyszedł naprzeciw ich potrzebom, organizując w maju tego roku już VI Sąsiedzki Targ. Akcja ma rozwijać świadomość ekologiczną mieszkańców. Przedmioty w dobrym stanie zamiast zginąć w śmietnikowej otchłani, mają szansę przeżyć drugą młodość w rękach nowego nabywcy. Sprzedać możemy wszystko czego wymiary nie przekroczą wytyczonych w regulaminie norm - od lampek, zabawek, doniczek po figurki ogrodowe i ceramiczne.

Czytaj także:**Nowe auta dla Eko Patroli Straży Miejskiej**

W ślady za Rembertowem poszły inne dzielnice Warszawy. Na Woli znanym jest „Bazar na Kole”, gdzie można znaleźć przepiękne starocie, odnalezione na dnie piwnic i strychów. Bazar sprawdza się dla osób rezygnujących z zakupów w sieciówkach typu Ikea na rzecz unikalnych mebli czy ozdób mieszkaniowych z tzw. „duszą”.

Na Żoliborzu organizowane są wyprzedaże garażowe ogłaszane na facebooku przez portal handlowy Tablica.pl. Pchli targ ma to do siebie, że oferuje do sprzedaży prawdziwe skarby. Dostać można m.in. lampę naftową, posrebrzaną papierośnicę sprzed kilkudziesięciu lat czy PRL-owskie okulary „gomułki”. Dla kolekcjonerów znajdzie się i 40-letnia kolekcja znaczków pocztowych. Na pasjonatów piękna minionej epoki czekają obrazy i meble sprzed nawet 30-stu lat. Broń biała, monety, zegary, winylowe płyty to standard widywany na niemal każdym stoisku. Nie brak również wytworów współczesności- kubków, porcelany, szkła, małych sprzętów RTV.

Wiele osób decyduje się zorganizować wyprzedaż na własną rękę. Przy braniu w niej udziału sprzedawcy powinni jednak pamiętać, że w niektórych przypadkach dochód ze sprzedaży podlega opodatkowaniu. Wojciech Piotrowski, doradca podatkowy w firmie doradczej KPMG, w wypowiedzi dla Gazety Prawnej ostrzega: - Jeżeli podatnik pozbywa się rzeczy, które są starsze niż pół roku (licząc od końca miesiąca, w którym je kupił), to taka sprzedaż nie jest źródłem przychodu w podatku dochodowym od osób fizycznych.

Zobacz także: E-sklepy mają kodeks dobrego postępowania

Wyprzedaże garażowe cieszą się ogromną popularnością nie tyko ze względu na możliwość zdobycia ciekawych rzeczy. Ważny jest też kontekst edukacji ekologicznej mieszkańców. Zamiast wyrzucać sprawne nadal przedmioty możemy je wymienić czy odsprzedać, tym samym dając im drugie życie. Dzięki temu chronimy środowisko ograniczając zużycie materiałów potrzebnych do ich produkcji oraz potrzebnej do tego energii.

Ostatnia sąsiedzka wyprzedaż miała miejsce 30.07 na Żoliborzu. Kolejną jest organizowana w Artystycznym Domu Animacji we Włochach impreza ekologiczna. 24 września 2011 ADA zachęci do dbania o środowisko wyprzedając nadal działające, ale już nie używane sprzęty. Program wydarzenia obejmuje warsztaty tematyczne, wykłady oraz finałowy koncert.

Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto