Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Warszawie trudno rodzić

gonzo19
gonzo19
W stolicy działają programy, które mają pomagać kobietom podczas ciąży i porodu. Tymczasem w mieście wciąż trudno o wolne łóżko na oddziale porodowym.

Fundacja Rodzić po Ludzku rozesłała do 60. instytucji samorządowych w całej Polsce ankiety dotyczące szeroko rozumianej opieki nad matką i dzieckiem. – Po raz pierwszy badaliśmy, czy urzędnicy są świadomi w jaki sposób powinna być realizowana taka opieka – mówi Urszula Kubicka-Kraszyńska z fundacji.

Wyniki ankiet pokazały, że samorządy mają wiele ciekawych pomysłów jak pomóc kobietom w ciąży. Przykładowo: na stronie www.zdrowa.warszawa.pl warszawski ratusz publikuje dokładną listę placówek realizujących program opieki zdrowotnej nad kobietą w ciąży oraz listę stołecznych szkół rodzenia. Jednak na tym plusy się kończą...

Wolnych miejsc jest mało
Warszawianki mają problem ze znalezieniem w stolicy wolnego miejsca na oddziale porodowym. Do Fundacji Rodzić po Ludzku wciąż wpływają skargi od osób, które mają trudności w uzyskaniu pomocy w stołecznych szpitalach.

– Błąd podstawowy polega na tym, że urzędnicy nie zorientowali się w porę, że będzie wyż demograficzny. W dodatku w Warszawie zlikwidowanych zostało wiele miejsc dla rodzących, m.in. oddział położniczy w szpitalu przy ul. Szaserów – wyjaśnia Kubicka-Kraszyńska. – Z relacji kobiet wynika, że obecnie, aby mieć gwarancję, że znajdzie się wolne miejsce, kobieta powinna prowadzić ciążę u lekarza z wybranego szpitala, chodzić do szkoły rodzenia prowadzonej przy szpitalu i wykupić dodatkową opiekę u położnej z tego szpitala – dodaje.

Za więcej trzeba płacić
Jeśli już uda się znaleźć wolne miejsce, pojawiają się kolejne problemy. Szpitale pobierają opłaty za „dodatkowe” usługi. – To już stało się nieomal praktyką. Na grupie młodych rodziców można dodatkowo zarobić, np. wprowadzając opłaty za towarzystwo bliskiej osoby, chociaż jest to niezgodne z prawami pacjenta. W takim przypadku powinien interweniować organ założycielski, pod który podlega dany szpital, np. Urząd Marszałkowski czy miasta, albo sami rodzice, idąc do sądu – tłumaczy Urszula Kubicka-Kraszyńska.

Z ankiet odesłanych do fundacji przez samorządy wynika, że urzędnicy są świadomi tych problemów. – Urzędy nie informowały nas o tym, czy reagowały na te przypadki – podkreśla Kubicka-Kraszyńska.

Szpitalne cenniki za usługi dodatkowe różnią się między sobą nieznacznie. Przykładowo: Szpital Ginekologiczno-Położniczy „Inflancka” nie pobiera opłat za znieczulenie pacjentki na życzenie. Szpitale Św. Rodziny i Św. Zofii z kolei pobierają takie opłaty (odpowiednio 700 i 600 zł).

Fundacja Rodzić po Ludzku w 2006 r. zorganizowała akcję „Rodzić po Ludzku”. Na podstawie tysięcy zgłoszeń od pacjentek, ankiet i obserwacji szpitali przez wolontariuszy, fundacja stworzyła ranking 413 szpitali z oddziałami położniczymi w całej Polsce. Specjalne nagrody i wyróżnienia otrzymało 13. placówek. Żaden szpital w Warszawie nie został nagrodzony.


Czytaj również:
Serwis specjalny: Zdrowie i uroda z MM
Szpital na Solcu zamyka porodówkę
Szpitale tracą pieniądze
Stacje dializ bez kontraktów z NFZ

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto